Dziewiczy lot pierwszego od 50 lat komercyjnego samolotu japońskiego
Premiera niewielkiego samolotu do połączeń regionalnych w Japonii. Do tej pory Japończycy przewozili swoich pasażerów po kraju maszynami zagranicznymi. Teraz mają nadzieję, że to ich samoloty będą wozić klientów linii lotniczych na całym świecie.
Japoński przemysł lotniczy po ponad 50 latach zaprezentował nowy samolot pasażerski. Mitsubishi Regional Jet (MRJ) odbył w środę swój pierwszy, godzinny lot. Maszyna, która będzie oferować od 70 do 90 miejsc pasażerskich, wystartowała z lotniska Nagoya. Pierwszy lot MRJ odbył się z 3-letnim opóźnieniem wobec pierwotnych planów Japończyków.
Wyceniony na 47 mln dolarów samolot ma konkurować z takimi potentatami branży jak brazylijskim Embraer, który jest największym producentem samolotów regionalnych na świecie oraz znajdującym się na drugim miejscu kanadyjskim Bombardierem.
Japończycy nie narzekają na zamówienia
Pierwsze egzemplarze MRJ zostaną dostarczone do lokalnego przewoźnika, linii ANA Holdings, w 2017 roku. Jego producent, Mitsubishi Aircraft Corporation, którego właścicielem jest Mitsubishi Heavy ma duże ambicje - chce docelowo wyprodukować 2 tysiące egzemplarzy maszyny.
Firma chwali się, że ma już 223 zamówienia. Sto samolotów zamówiły amerykańskie linie regionalne Trans State Holding. Na międzynarodowych pokazach lotniczych w Farnborough w Wielkiej Brytanii w lipcu 2012 roky 100 sztuk MRJ 90 zamówiły linie SkyWest. Samoloty dla tego przewoźnika miałyby być dostarczone w latach 2017-20. Kontrakt ten ma być wart 4,2 miliarda dolarów.
Japońska maszyna ma - według zapewnień producenta - zużywać mniej paliwa niż konkurencyjne samoloty. Wszystko dzięki zastosowaniu najnowszej generacji silników Pratt&Whitney. Zasięg MRJ, w zależności od wersji, będzie wynosił od 1530 do 3310 km.
Klapa sprzed 50 lat
MRJ to pierwszy od 50 lat komercyjny samolot pasażerski wyprodukowany przez Japończyków. Wcześniejsza próba podbicia rynku lotniczego zakończyła się klapą. Stworzony ponad pół wieku temu 64-miejscowy NAMC YS-11 został wyprodukowany w 182 egzemplarzach, po czym produkcja została zamknięta. Wtedy także w budowie brała udział firma Mitsubishi Heavy.
Choć YS-11 nie odniósł sukcesu, to pozwolił japońskim firmom nawiązać kontakty z innymi producentami samolotów. Mitsubishi Heavy i inne firmy z Japonii stały się ważnymi dostawcami np. dla Boeinga - podkreśla agencja Reutera. Dziś japońscy dostawcy są odpowiedzialni za dostarczenie 35 procent części do samolotu pasażerskiego Boeing 787 "Dreamliner".
W joint-venture produkującym MRJ po 10 proc. udziałów posiadają Toyota Motor Corporation, największy japoński producent samochodów oraz Mitsubishi - największa firma handlowa na wyspach.
Reuters
Czytaj więcej: Chińczycy zaprezentowali swój pierwszy samolot pasażerski.
Czytaj więcej