Poseł PiS zapewnia o realizacji obietnicy "500 zł na dziecko"

Po 500 zł na każde dziecko w rodzinie niezamożnej oraz po 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko we wszystkich rodzinach - brzmiało jedno z głównych haseł wyborczych w kampanii PiS. - Rodziny mniej zamożne to takie, w których dochód nie przekracza 800 zł na osobę - powiedział polityk tej partii, Henryk Kowalczyk.

Henryk Kowalczyk powiedział w studio Polsat News, że obietnice składane podczas wyborów będą realizowane. - Te deklaracje chcemy spełnić i spełnimy. Program 500 zł na dziecko chcemy wprowadzić jak najszybciej. W przypadku rodziny, w której jest piątka dzieci, byłoby to więc 2,5 tys. zł - stwierdził Kowalczyk.

- Demografia jest w krytycznym stanie i jeśli nie zrobimy nic, to rzeczywiście 1,24 dzietności na kobietę oznacza, że co pokolenie będzie nas o połowę ubywać - dodał poseł.

Wywrócicie budżet do góry nogami

Posłanka Platformy Obywatelskiej Iwona Śledzińska-Katarasińska podkreśliła, że ważne jest, kiedy PiS zamierza tego typu zmiany wprowadzić. - Większość wyborców sądzi, że to będzie od 1 stycznia 2016, a jeśli tak miałoby to wyglądać, to bierzcie się do roboty, bo musicie wywrócić do góry nogami cały budżet - zwróciła się Katarasińska do przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości.

- To są obietnice nierealne - stwierdziła posłanka PO. - Ja pytam jakimi sposobami i kiedy chcecie te zmiany wprowadzić? Oczywiście propozycje PiS rujnują finanse publiczne - powiedziała Śledzińska-Katarasińska.

WIDEO - "Raport". "Bezpieczny" zabieg okaleczył tysiące Polek