Bangladesz: rośnie liczba uzależnionych od syropu na kaszel z kodeiną
W Bangladeszu rośnie liczba uzależnionych od syropu na kaszel zawierającego zakazaną kodeinę. Lekarstwo jest przemycane z sąsiednich Indii.
Kodeina jest pochodną morfiny i ma podobne działanie. Wpływając na ośrodkowy układ nerwowy łagodzi ból i objawy kaszlu. Ale nieprawidłowe stosowanie leków z kodeiną może prowadzić do uzależnienia. W Bagladeszu żyjącym tam muzułmanom religia zabrania picia alkoholu. Dlatego Bengalczycy sięgają po syrop na kaszel.
Bangladesz zakazał sprzedaży syropów z kodeiną ponad 30 lat temu. Osoby uzależnione zaczęły więc zaopatrywać się u przemytników z Indii.
- Przemyt udało się z czasem zredukować, zwłaszcza posługując się karą śmierci. Ale uzależnieni zaczęli szukać pokrewnych substancji, które zawierają np. pseudoefedrynę - mówi Mohammad Sayedur Rajman, profesor farmakologii z lokalnego uniwersytetu medycznego.
Jedyną pomocą są dla nich centra odwykowe, w których terapia trwa 4 miesiące i kosztuje 625 dolarów.
Czytaj więcej
Komentarze