Wymowna reakcja europosła PiS. "Nie będę karmił tego pana atencją"

Graffiti

- Nie chcę temu panu dawać już więcej atencji. On się nią karmi, a ja nie chcę, żeby on miał z tego satysfakcję - powiedział o Jacku Kurskim europoseł PiS Piotr Müller w programie "Graffiti". W rozmowie poruszony został także temat wniosku o tymczasowy areszt dla Zbigniewa Ziobry, który zostanie rozpatrzony w poniedziałek o godz. 10 przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa.

Mężczyzna w okularach i garniturze patrzy w bok.
Polsat News
Piotr Müller został zapytany o petycję w sprawie Jacka Kurskiego

Waldemar Buda ogłosił w sieci, że zbiera podpisy pod wnioskiem o wyrzucenie Jacka Kurskiego z partii. Ma to związek z serią krytycznych wpisów byłego prezesa TVP pod adresem byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Ten wątek pojawił się w poniedziałkowym wydaniu "Graffiti"  Eurodeputowany Piotr Müller został zapytany, czy podpisał się pod dokumentem.

 

- Wie pan co, ja powiem tak: ja nie chcę temu panu dawać już więcej atencji. Nie chcę, on się nią karmi, a ja nie chcę, żeby on miał z tego satysfakcję - odpowiedział europoseł.

 

Marcin Fijołek zauważył, że temat wyszedł od posłów PiS. - Nie, to Jacek Kurski najpierw zaczął - odparł Müller.

 

ZOBACZ: Wniosek o usuniecie Kurskiego z PiS, trwa zbiórka podpisów. "Obrzydliwe insynuacje"

Posiedzenie sądu w sprawie tymczasowego aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Europoseł PiS: To nie jest wyrok

Innym tematem rozmowy było posiedzenie warszawskiego sądu w sprawie wniosku o tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry, które rozpocznie się o godz. 10. Domaga się tego prokuratura, która chce postawić mu 26 zarzutów w związku z nieprawidłowościami w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy uzasadniają konieczność aresztu polityka obawą utrudniania śledztwa. 

 

Jeśli sędzia uwzględni wniosek, to za posłem PiS zostanie wydany list gończy. Kolejnym etapem może być uruchomienie poszukiwań na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wszystko wskazuje na to, że Zbigniew Ziobro nie pojawi się w sądzie - były minister przebywa na Węgrzech, a ostatnio był widziany w Brukseli.

 

Piotr Müller został zapytany, czy PiS uzna wyrok sądu przy założeniu, że wniosek o areszt zostanie pozytywnie rozpatrzony.

 

- No to po pierwsze nie jest wyrok. Zacznijmy od tego, tylko zgoda co do tego, czy można kogoś aresztować i jeszcze w dodatku jest drugiej instancji. W związku z tym to nie jest kwestia uznawania czy nie uznawania. Ja mogę powiedzieć, jaka jest moja opinia na temat samego wniosku, który jest moim głębokim przekonaniu decyzją polityczną, bo postępowanie w tej sprawie mogłoby się odbywać bez tego środka zapobiegawczego, który stosuje się po prostu w najbardziej skrajnych przypadkach - stwierdził europoseł.

 

WIDEO: Konflikt w PiS. Gorzka refleksja eurodeputowanego partii: Nie będę karmił go atencją

 

Zdaniem polityka sąd nie powinien podjąć decyzji o tymczasowym areszcie dla byłego ministra sprawiedliwości. - Później jest druga instancja na szczęście. A tam już chyba niestety nie ma tego losowania (sędziów - red.), które wcześniej obowiązywało - powiedział. 

 

Od postanowienia sądu o areszcie dla Zbigniewa Ziobry jego obrona będzie mogła wnieść zażalenie do sądu wyższej instancji, jednak do czasu jego rozpoznania nie będzie wstrzymana procedura poszukiwawcza.

 

ZOBACZ: Ziobro bez paszportu. Wojewoda mazowiecki unieważnił dokument

 

Marcin Fijołek odwołał się następnie do wyników sondaży, które wskazują, że większość Polaków uważa, iż były minister powinien wrócić do kraju i stawić się przed sądem. Na pytanie dlaczego Zbigniew Ziobro tego nie zrobi, Piotr Müller zaznaczył, że "w Polsce nie ma możliwości przeprowadzenia rzetelnego postępowania w tej sprawie w sytuacji, gdy zlikwidowano losowanie sędziów". - Będą wskazywać do jego składu orzekającego w przyszłości osoby związane z panem Żurkiem - stwierdził.

 

- Ja mam złe zdanie o panu ministrze Żurku, który moim zdaniem poprzez swoich ludzi wskaże poszczególne składy orzekające, a on mniej więcej wie, którzy sędziowie są nagrzani, że tak powiem - dodał. - Przecież oni występowali też jednoznacznie przeciwko naszym rządom i często nie wyłączają się ze składów pomimo tego, że mają powiązania polityczne.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Monika Bortnowska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie