"Marszałkiem Sejmu będzie komunista". Mariusz Błaszczak grzmi

Graffiti

- Niestety po 26 latach marszałkiem Sejmu zostanie komunista. To jest bardzo smutny obraz - powiedział w czwartkowym wydaniu "Graffiti" szef klubu parlamentarnego i wiceprezes PiS Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem odchodzącemu z funkcji Szymonowi Hołowni zabrakło "siły i woli walki", żeby pozostać na stanowisku, które prawdopodobnie zajmie Włodzimierz Czarzasty.

Dwóch polityków rozmawia w sali sejmowej, jeden w jasnej marynarce, drugi w granatowym garniturze.
East News / Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Włodzimierz Czarzasty i Szymon Hołownia

Prowadzący Marcin Fijołek na wstępie odniósł się do sprawy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który obecnie przebywa na Węgrzech. 

 

Zdaniem Błaszczaka postępowanie związane z Funduszem Sprawiedliwości to "ustawka, żeby zadowolić Donalda Tuska", który - jak twierdzi polityk PiS - "wyrok już wydał". - Publicznie mówił, że Ziobro trafi do aresztu. Sędzia ustawiony, wszystko było gotowe, Zbigniew Ziobro miał być w areszcie wydobywczym, a nie jest, więc okazuje się, że sprawczości nie ma - mówił. 

 

Błaszczak przytoczył też swój przykład, kiedy usłyszał zarzuty związane z odtajnieniem przez niego planu obrony Polski na linii Wisły, do czego - jak twierdzi - jako minister obrony miał pełne prawo. Zaznaczył, że prokurator, który postawił mu zarzuty awansował. - Ma korzyść osobistą, ma wyższe wynagrodzenie. (...) Twierdził, że za rządów PiS był represjonowany - więc zero bezstronności - dodał. 

"Graffiti". Mariusz Błaszczak o Szymonie Hołowni: Brakuje mu woli walki

Błaszczak tłumaczył, że wymiar sprawiedliwości sformatowany został tak, żeby "przeprowadzać procesy polityczne". - Czyli komuna wróciła. Za chwilę marszałkiem Sejmu będzie komunista - powiedział odnosząc się do osoby Włodzimierza Czarzastego, który zastąpi Szymona Hołownię. 

 

W związku z nadchodzącą zmianą na fotelu marszałka Sejmu prowadzący zapytał o ocenę Szymona Hołowni. - Jestem rozczarowany, bo sądziłem, że po tym fatalnym początku, kiedy marszałek Sejmu Szymon Hołownia postawił się oligarchom rządzącym Polską i nie przystał na zamach stanu, którego oni od niego oczekiwali.... sądziłem, że pójdzie dalej tą drogą, bo on jest spalony wśród celebrytów, wśród establishmentu. Nawet jak złoży samokrytykę, to już go nie przyjmą w te szeregi - stwierdził. 

 

Zdaniem wiceprezesa PiS Hołowni zabrakło determinacji, żeby pozostać w fotelu marszałka. - Widać brakuje mu sił i woli do walki, i niestety po 26 latach marszałkiem Sejmu zostanie komunista. To jest bardzo smutny obraz - powtórzył. 

 

- Rozumiem, że PiS Włodzimierza Czarzastego nie poprze? - dopytywał Fijołek. - Z całą pewnością - podkreślił Błaszczak.

Szymon Hołownia oddaje fotel marszałka

Szymon Hołownia kończy po dwóch latach pełnić urząd marszałka Sejmu. Funkcję objął 13 listopada 2023 roku. Głosowało wtedy 459 posłów, za jego kandydaturą głosowało 265 posłów, a za kandydaturą Elżbiety Witek (PiS) - 193 parlamentarzystów.

 

ZOBACZ: Kaczyński ocenił Hołownię. "Warto powiedzieć coś dobrego, takie są obyczaje"

 

- Mój cel i program jest prosty: chciałabym, aby rodzice, gdy w telewizji pokazują dzieciom Sejm, nie zasłaniali im oczu i nie zatykali im uszu. Przeciwnie - by mówili: zobaczcie, tak można ze sobą rozmawiać, nawet gdy się ze sobą nie zgadza - zapowiadał wtedy Hołownia.

 

W piątek Hołownia podziękował zgromadzonym na sali plenarnej posłom za dwa lata, kiedy pełnił on funkcję marszałka. Zapowiedział też, że 13 listopada złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu, a wybór kolejnego marszałka ma zostać przeprowadzony 19 listopada.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie