Kierowcy przeszli samych siebie. Najzabawniejsze tablice rejestracyjne

Ciekawostki

Na polskich drogach coraz częściej można spotkać samochody, które przyciągają wzrok nie tylko wyglądem, lecz przede wszystkim… tablicą rejestracyjną. Kierowcy coraz chętniej decydują się na indywidualne napisy, a te potrafią być na tyle kreatywne, że stają się hitami internetu.

Dłoń kierowcy na kierownicy samochodu.
Pexels
Indywidualne tablice rejestracyjne. Kierowcy puścili wodze fantazji

Zdjęcia oryginalnych rejestracji błyskawicznie obiegają media społecznościowe i zdobywają setki reakcji, wywołując uśmiech zarówno u kierowców, jak i pieszych.

Polacy mają fantazję. Najbardziej pomysłowe rejestracje

Niektóre indywidualne rejestracje z polskich dróg imponują poczuciem humoru lub dystansem właściciela. Część z nich stała się rozpoznawalna na tyle, że trafiła do internetowych baz i galerii.

Wśród najczęściej udostępnianych propozycji pojawiają się m.in.:

  • K0 CICA
  • Z0 OMBIE
  • K0 CHANA
  • K0 NIEC
  • K0 SMITA
  • D0 SETKI
  • B0 GACZ
  • B0 TAK

A także równie kreatywne: P0 BABCI, P2 FBI, C0 ZJESZ, O0 OO0O.

 

Jak widać, nawet urzędowy element wyposażenia samochodu może stać się polem do wyrażenia siebie.

Jak uzyskać indywidualną tablicę? Formalności i koszty

Osoby zainteresowane własnym napisem muszą złożyć wniosek w wydziale komunikacji odpowiednim dla miejsca zamieszkania i przedstawić podstawowe dokumenty: dowód tożsamości oraz dane pojazdu.

 

ZOBACZ: Kierowcy sięgną głębiej do kieszeni. Ministerstwo Infrastruktury planuje podwyżkę

 

Możliwości personalizacji są jednak ograniczone. Początkowy fragment tablicy jest przypisany do konkretnego powiatu i województwa, a dowolność dotyczy jedynie dalszej części numeru. Ministerstwo Infrastruktury pozwala na wykorzystanie od trzech do pięciu liter, pod warunkiem że nie będą to treści obraźliwe czy wulgarne. Za taką indywidualizację trzeba zapłacić więcej niż za zwykłe tablice.

  • Samochód osobowy: ok. 1000 zł
  • Motocykl: ok. 500 zł

Do tego dochodzą standardowe opłaty urzędowe, m.in. za dowód rejestracyjny oraz nalepki legalizacyjne, więc całość zamyka się w kwocie około 1080 zł.

 

ZOBACZ: Czy zbliża się blackout? Eksperci wskazują, ile gotówki trzeba mieć, by przetrwać

 

Czas oczekiwania wynosi średnio trzy tygodnie, choć sam wniosek rozpatrywany jest zazwyczaj w kilka dni. Do momentu odebrania tablic zabiegający o nie kierowca może korzystać z numerów tymczasowych.

Rekordy świata: tablice za miliony

Jak wspomniano, w Polsce zakup indywidualnej rejestracji to wydatek rzędu około tysiąca złotych, jednak w innych częściach świata ceny potrafią osiągać poziom, który trudno sobie wyobrazić.

 

Według danych TopReg prawdziwym rekordzistą pozostaje tablica "1" z Abu Zabi, sprzedana na aukcji w 2008 roku za 52 mln AED, czyli ponad 7,2 mln funtów.

Wysokie kwoty uzyskały także:

  • "AA 9" - Dubaj, 2021: 38 mln AED (~7,5 mln GBP)
  • "D 5" - Dubaj, 2016: 33 mln AED (~6,6 mln GBP)
  • "O 9" - Dubaj, 2015: 24,5 mln AED (~4,4 mln GBP)

ZOBACZ: Kosztowna renowacja aut. U braci M. stracili ogromne pieniądze

 

W wielu krajach tablice rejestracyjne stają się więc nie tylko elementem identyfikacji pojazdu, ale również symbolem statusu i kolekcjonerskim rarytasem.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

red. / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie