Ta ryba zdobyła serca Polaków. Warto znać jej "drugie oblicze"

Makrela od lat cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Uwielbiana za wyrazisty smak i łatwą dostępność trafia na stoły w różnych postaciach: wędzona, smażona czy konserwowana. Jest stosunkowo tania, a przy tym bogata w cenne składniki odżywcze. Warto jednak poznać możliwe ograniczenia i zagrożenia związane z jej spożyciem.
Jak podają eksperci z VeryWellFit, makrela dostarcza znaczną ilość wysokiej jakości białka - w 100 gramach można go znaleźć ok. 19 g. Jest też bogata w tłuszcze, w tym niezbędne kwasy omega-3: EPA i DHA, które mają udowodnione działanie prozdrowotne.
Zawiera witaminy z grupy B, witaminę D oraz minerały takie jak selen, potas i magnez, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Te składniki czynią ją wartościową rybą zarówno dla serca, jak i dla układu nerwowego.
ZOBACZ: Ryba, która zdobyła serca Polaków, rujnuje zdrowie. Lepiej jej unikać
Regularne spożywanie makreli może przynosić wiele korzyści zdrowotnych. Kwasy omega-3 pomagają w obniżaniu poziomu trójglicerydów i ciśnienia krwi, zmniejszając ryzyko chorób serca. Wspierają także funkcje mózgu, poprawiając pamięć i koncentrację.
Witamina D, której makrela jest dobrym źródłem, wzmacnia odporność oraz wpływa korzystnie na zdrowie kości. Dodatkowo selen działa jako antyoksydant, chroniąc komórki przed stresem oksydacyjnym.
Wady i ograniczenia związane z makrelą
Mimo wielu zalet makrela nie jest produktem pozbawionym swoistych ograniczeń. Jest rybą tłustą i dość kaloryczną. Około 100 g surowej makreli dostarcza ok. 205 kcal. Nadmierne spożycie może prowadzić do przyrostu masy ciała, szczególnie u osób o niskiej aktywności fizycznej.
ZOBACZ: To najgorsza ryba, jaką można zamówić nad Bałtykiem. Lepiej jej unikać
Ponadto niektóre gatunki makreli (np. królewska czy hiszpańska) mogą zawierać podwyższone ilości metali ciężkich, takich jak rtęć, co sprawia, że dzieci, kobiety w ciąży i karmiące powinny zachować ostrożność przy wyborze ryby.
Trzeba pamiętać, że wartości odżywcze makreli różnią się w zależności od sposobu przygotowania. Makrela wędzona zawiera mniej wody, a więcej soli, a to może być problemem dla osób z nadciśnieniem. Smażona natomiast absorbuje tłuszcz z patelni, zwiększając kaloryczność potrawy. Najzdrowsza pozostaje makrela gotowana na parze lub pieczona, zachowuje w ten sposób większość cennych kwasów tłuszczowych i witamin.
Jak bezpiecznie włączyć makrelę do diety?
Aby w pełni korzystać z walorów makreli, warto zachować umiar. Specjaliści zalecają spożywanie tłustych ryb 2-3 razy w tygodniu.
ZOBACZ: Zdrowsza i tańsza od karpia? Ta ryba podbije świąteczne stoły
Wybierając makrelę, warto sprawdzić źródło jej pochodzenia. Zalecane są gatunki poławiane w czystych wodach Atlantyku (mają niższą zawartość metali ciężkich). W przypadku konserw czy wędzonych produktów dobrze jest kontrolować ilość soli i dodatków chemicznych.
Czytaj więcej