Pisk i szumy w uszach. Nowa terapia nadzieją na wyeliminowanie problemu

Ciekawostki
Pisk i szumy w uszach. Nowa terapia nadzieją na wyeliminowanie problemu
Pexels
Skąd się bierze pisk w uszach?

Przeszywający pisk, szumy, dźwięk przypominający dzwonienie - takie dolegliwości dotykają miliony ludzi na całym świecie. Choć dla wielu są chwilowe, u około 10 proc. utrzymują się przez ponad trzy miesiące i stają się przewlekłym problemem, istotnie obniżając komfort życia. Wśród cierpiących co piąta osoba odczuwa tak silny dyskomfort, że pojawiają się trudności ze snem, lęki, a nawet depresja.

Medycyna długo bezskutecznie poszukiwała skutecznego leczenia szumów usznych. Obecnie jednak pojawiają się przełomowe badania dotyczące terapii behawioralnej i neurostymulacji, które dają realną nadzieję na poprawę.

 

ZOBACZ: Telemedycyna? Pacjenci mówią: "nie". Chcą wizyt u lekarzy

 

Szumy uszne nie są chorobą, lecz objawem wskazującym na inne zaburzenia, zarówno w obrębie narządu słuchu, jak i poza nim. O ich złożoności świadczy fakt, że mogą mieć ponad 200 możliwych przyczyn. Od mechanicznych uszkodzeń błony bębenkowej po zmiany neurologiczne w obrębie pnia mózgu. Jedna z najczęstszych teorii mówi, że uszkodzenie komórek słuchowych w uchu wewnętrznym (np. na skutek hałasu, infekcji lub starzenia się) prowadzi do braku bodźców dźwiękowych. Mózg próbuje je "uzupełnić", generując własny fantomowy dźwięk, co powoduje odczuwalny pisk lub szum.

Mechanizm szumów usznych i ich rodzaje

Dr Hubert Lim z University of Minnesota tłumaczy, że podobnie jak u osób po amputacjach może pojawić się ból fantomowy, tak w przypadku szumów usznych brak bodźców słuchowych wyzwala nieistniejący dźwięk w korze słuchowej. Mechanizm może się utrwalić, jeśli szum staje się źródłem przewlekłego stresu i zaczyna być postrzegany jako zagrożenie. W efekcie dochodzi do zamkniętego kręgu objawów neurologicznych, emocjonalnych i fizjologicznych.


Wyróżnić można kilka typów szumów:


● tonalne - jednostajny pisk, brzęczenie
● pulsujące - związane z rytmem serca (mogą wskazywać na poważniejsze
zmiany naczyniowe)
● szumy o zmiennym natężeniu
● "klikanie" - trzaski związane z napięciem mięśniowym w obrębie ucha
środkowego

 

ZOBACZ: U seniorów to temat tabu. Objawy pojawiają się późno, a skutki są poważne

Nowa nadzieja. Bimodalna stymulacja i terapia behawioralna

Przełomowe badanie z 2024 r., opublikowane w Science Translational Medicine, zaprezentowało nową terapię bimodalnej neurostymulacji, prowadzoną przez Huberta Lima z University of Minnesota (USA). Metoda łączy stymulację nerwu językowego i słuchowego. Zabieg trwa godzinę dziennie i jest prowadzony przez 12 tygodni. U 326 pacjentów intensywność szumów spadła o 86 proc. już po trzech miesiącach, a po roku efekt utrzymywał się u około 80 proc. badanych.

 

ZOBACZ: To najlepsza dieta dla seniorów. Spowalnia starzenie i poprawia zdrowie

 

Niemiecki specjalista Gerhard Hesse (z Bad Arolsen, Niemcy) docenił wysoki poziom metodologiczny badania, zwrócił jednak uwagę, że efekt placebo oraz sposób prowadzenia terapii, oparty na uważności i empatii, mogły mieć istotny wpływ na skuteczność leczenia.

 

Pomocna w łagodzeniu dolegliwości może być również terapia behawioralna, która może pomóc w zmniejszeniu stresu wywołanego odczuwanym szumem. Uzupełniająco zaleca się unikanie kofeiny i alkoholu, stosowanie technik relaksacyjnych oraz maskowanie dźwięków tła, na przykład białym szumem.

red. / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie