Macron: nie będę "udzielał lekcji" prezydentowi Egiptu ws. praw człowieka

Świat
Macron: nie będę "udzielał lekcji" prezydentowi Egiptu ws. praw człowieka
PAP/EPA/PHILIPPE WOJAZER

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział we wtorek na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim, że nie chce "udzielać mu lekcji" na temat respektowania praw człowieka.

- Mówiliśmy o egipskim kontekście walki z terroryzmem i fundamentalizmem religijnym, a także o konieczności respektowania praw człowieka - oświadczył Macron po spotkaniu w Pałacu Elizejskim. - Zdaję sobie sprawę z wyzwania, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa oraz stabilności Egiptu, przed którym stoi jego prezydent - dodał.

 

"Sam nie zgodziłbym się, by inny przywódca udzielał mi lekcji"

 

Prezydent Francji zaznaczył, że "respektuje suwerenność państw, a ponieważ sam nie zgodziłby się, by inny przywódca udzielał mu lekcji, jak rządzić jego krajem, i on nie udziela ich innym".

 

Macron podkreślił, że walka z terroryzmem, "wspólnym wrogiem Paryża i Kairu", "musi być kontynuowana zgodnie z zasadą poszanowania praw człowieka". Zwrócił też uwagę na "ścisłą współpracę" i partnerstwo pomiędzy Francją i Egiptem. - Bezpieczeństwo tego przyjacielskiego nam kraju jest również naszym własnym bezpieczeństwem - zauważył.

 

- Jesteśmy przeciwni przemocy i szanujemy prawa człowieka - powiedział prezydent Egiptu, zaznaczając, że jego siły bezpieczeństwa "nie praktykują tortur".

 

Jednak jak wskazują organizacje praw człowieka, podczas rządów Sisiego egipskie służby bezpieczeństwa zabiły ponad tysiąc osób, a dziesiątki tysięcy aresztowały. Egipska bezpieka oskarżana jest m.in. o tortury, porwania, pozasądowe egzekucje oraz zastraszanie dziennikarzy. Na celowniku władz są zarówno islamiści, jak i liberalni aktywiści.

 

Nowa ustawa, która może utrudniać pracę organizacji pozarządowych

 

Pod koniec maja tego roku prezydent Egiptu podpisał kontrowersyjną ustawę regulującą działalność organizacji pozarządowych. Nowe przepisy są krytykowane przez obrońców praw człowieka. Aktywiści twierdzą, że ustawa w praktyce zakazuje im pracy i utrudnia działalność organizacji charytatywnych.

 

Kilka działających w Egipcie organizacji praw człowieka, w tym Human Rights Watch, napisało list otwarty, w którym argumentują, że ustawa uniemożliwi ich pracę i będą musiały wycofać się z tego kraju.

 

Paryż i Kair utrzymują bardzo dobre relacje i stosunki handlowe. Od 2015 r. Egipt podpisał kontrakty z Francją na ponad sześć mld euro, w tym na 24 samoloty myśliwskie Rafale, fregatę, dwa okręty desantowe typu Mistral i pociski rakietowe.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie