Tona krajanki i ponad 7 tys. gotowych papierosów. Zlikwidowano nielegalną fabrykę

Polska
Tona krajanki i ponad 7 tys. gotowych papierosów. Zlikwidowano nielegalną fabrykę
policja.pl

Nielegalną fabrykę papierosów w Pszczynie (woj. śląskie) zlikwidowali śląscy mundurowi. Zatrzymano troje obywateli Ukrainy, przy których znaleziono blisko tonę krajanki, 2,7 tony tytoniu i ponad 7 tys. gotowych papierosów - bez znaków akcyzy. Strata Skarbu Państwa to blisko 2,3 mln zł.

Jak podało w środę rano biuro prasowe śląskiej policji, zatrzymane osoby to dwie kobiety w wieku 23 i 24 lat oraz 28-letni mężczyzna. Cała trójka została zatrzymana na gorącym uczynku, gdy zajmowali się obsługą maszyn, pakowaniem i ważeniem nielegalnych wyrobów. W chwili wejścia funkcjonariuszy do pomieszczeń, gdzie odbywała się produkcja, uruchomione były wszystkie maszyny.

 

Pszczyńscy policjanci wraz z funkcjonariuszami służby celno-skarbowej zabezpieczyli w pomieszczeniach produkcyjnych i magazynowych ponad 7 tys. papierosów, około tony krajanki tytoniowej i blisko 2,7 tony tytoniu bez polskich znaków akcyzy. W wynajętych halach magazynowych krajanka była przerabiana w gotowy do sprzedaży produkt.

 

Straty skarbu państwa to ponad 2,3 mln zł

 

Wartość towaru funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej oszacowali na blisko 2 mln zł. Straty Skarbu Państwa tytułem niezapłaconych podatków to ponad 2,3 mln zł. Towar trafił już do magazynów śląskiej służby celno-skarbowej.

 

Biuro prasowe policji przypomniało, że za narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie należności podatkowych zatrzymanym może grozić kara do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna.

 

Z kolei kom. Grażyna Kmiecik z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach przypomniała, że zwalczanie przez służbę celno-skarbową nielegalnego obrotu wyrobami akcyzowymi chroni nie tylko budżet państwa, ale również legalnie działających przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją; zwalczanie przestępczości akcyzowej to również ochrona konsumentów przed wprowadzaniem na rynek wyrobów z niewiadomych źródeł.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie