Gimnazjalistka Daryna z Ukrainy na razie może legalnie przebywać w Polsce

Polska
Gimnazjalistka Daryna z Ukrainy na razie może legalnie przebywać w Polsce
Polsat News

Do czasu zakończenia postępowania o udzielenie ochrony międzynarodowej 14-letnia Ukrainka i jej matka mogą legalnie przebywać w Polsce - poinformował Urząd do Spraw Cudzoziemców. - Będziemy starali się załatwić sprawę jak najszybciej - zapewnił rzecznik instytucji Jakub Dudziak. 2 lata temu Daryna z mamą uciekły przed wojną ze wschodniej Ukrainy

Daryna pochodzi z Siewierodoniecka z obwodu Ługańskiego, gdzie od kilku lat trwa wojna. - Z początku się bałam, bo przeżywałam to, co było na Ukrainie. Potem zrozumiałam, że jestem tu bezpieczna. Już wydaje mi się, że Ukraina jest nierealna. W Polsce jest bardzo spokojnie - powiedziała w rozmowie z Polsat News.

 

Kilka dni temu Daryna i jej mama otrzymały zawiadomienie z Urzędu ds. Cudzoziemców, że w trybie pilnym - do 1 stycznia - muszą opuścić Polskę.


Sprawę nagłośnili uczniowie warszawskiego gimnazjum e, do którego uczęszcza Daryna, Opublikowali w sieci petycję, którą krótkim czasie poparło kilkanaście tysięcy osób.


Interweniuje rzecznik Praw Dziecka

 

O uchylenie decyzji zobowiązującej dziewczynkę i jej matkę do powrotu i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia wniósł do Szefa UdSC rzecznik praw dziecka Marek Michalak. RPD zamierza złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję o zobowiązaniu Daryny i jej matki do powrotu. 

 

Jak poinformował rzecznik Urzędu Jakub Dudziak, w sprawie Ukrainek trwa postępowanie o udzielenie ochrony międzynarodowej; w związku z tym decyzja o zobowiązaniu do powrotu została zawieszona.

 

- Chciałbym zaznaczyć i jednocześnie uspokoić, że zgodnie z przepisami Ustawy o cudzoziemcach, do czasu zakończenia wspomnianego postępowania pani Sherstiuk wraz z córką mogą legalnie przebywać w Polsce. Urząd będzie starał się załatwić sprawę jak najszybciej - powiedział Dudziak.

 
Sąd może uchylić decyzje urzędu

 

Jak wyjaśniło biuro RPD, jest to już drugie postępowanie uchodźcze w sprawie tej rodziny. Pierwsze, w 2014 r., zakończyło się decyzją odmowną. Teraz trwa drugie, rozpoczęte w zeszłym roku. Decyzja zobowiązująca do powrotu została wydana, ale do czasu zakończenia postępowania ws. ochrony międzynarodowej, nie może zostać wykonana. Ta ochrona trwa, dopóki trwa postępowanie.

 

Kiedy do sądu trafi skarga RPD, wówczas rodzina będzie korzystała również z ochrony sądowej - dopóki sąd ostatecznie nie rozpatrzy sprawy, będzie mogła pozostać w Polsce, nawet, jeśli postępowanie uchodźcze zakończy się decyzją odmowną. RPD liczy jednak, że sąd uchyli decyzję powrotową i da wytyczne organom administracyjnym, jak dalej prowadzić to postępowanie - m.in. wysłuchać dziecka, zasięgnąć opinii psychologa.

 

- Podczas postępowania nie wysłuchano dziecka, a zobowiązują do tego chociażby przepisy Konwencji o prawach dziecka, którą uchwalono przecież przy ogromnym udziale Polski. Zwracam także uwagę, że nie zasięgnięto opinii biegłego psychologa - podkreślił rzecznik praw dziecka Marek Michalak.

 

W poniedziałek Michalak spotkał się z Daryną oraz jej matką. Jego zdaniem rodzina powinna otrzymać stosowną pomoc, aby mogła zostać w Polsce. RPD wskazał, że dziewczynka zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu, pozytywną opinię w jej sprawie wydała szkoła oraz psycholog, murem za dziewczynką stoją koledzy i koleżanki.

 

Ponadto - jak podkreślił Michalak - powrót dziecka do ojczyzny, w której trwa konflikt zbrojny, może niekorzystnie wpłynąć na jego psychikę i rozwój.

 

Wsparcie koleżanek i kolegów

 

Pod petycją o powstrzymanie deportacji Daryny podpisy zbierają jej koleżanki i koledzy ze Społecznego Gimnazjum Nr 20 w Warszawie.

 

"Nasza koleżanka z gimnazjum, Daryna Sherstiuk, Ukrainka z Siewierodoniecka obwodu Ługańskiego, z terenów, gdzie trwa wojna i wciąż giną ludzie, mieszkająca w Warszawie z mamą, otrzymała decyzję o deportacji z Polski. Ma opuścić Polskę w trybie pilnym do 1 stycznia 2017 r." - napisali koledzy Daryny. Podkreślają, że dziewczynka chodzi z nimi do szkoły od 2014 r., "jest świetną koleżanką, znakomicie się uczy, jest uczciwa, zawsze można na nią liczyć".

 

 "Wiemy, że Daryna przeżyła w swoim życiu znacznie więcej trudnych i ciężkich rzeczy niż my, jej rówieśnicy. Nie lubi o tym opowiadać. Nasza koleżanka chciałaby się nadal uczyć w naszej szkole, ma tu grono bliskich przyjaciół i życzliwych nauczycieli. W nauce jest bardzo zdeterminowana. Nie rozumiemy, dlaczego Polska chce jej to wszystko odebrać" - piszą w petycji gimnazjaliści.

 

"Jesteśmy zdecydowanie przeciwni deportacji Daryny! Będziemy walczyć o szansę nauki w naszej szkole dla naszej koleżanki" - dodają.

 

Problemy ze statusem uchodźcy

 

Obecnie w Polsce Ukraińcy są drugą najliczniejszą grupą ubiegającą się o status uchodźcy, ochronę międzynarodową w Polsce uzyskują jednak nieliczni. Wynika to m.in. z Konwencji Genewskiej, która stanowi, że osoba starająca się o status uchodźcy musi wykazać uzasadnioną obawę przed prześladowaniami i nie móc uzyskać schronienia w innych częściach swojego kraju. Właśnie tego drugiego warunku - jak podkreśla UdSC - nie spełniają Ukraińcy.

 

Według danych urzędu, w tym roku, do 4 grudnia, wnioski o ochronę międzynarodową w Polsce złożyło 1229 obywateli Ukrainy. W 2016 r. (do 1 grudnia) szef UdSC udzielił ochrony (status uchodźcy, ochrona uzupełniająca i pobyt tolerowany) 277 osobom, z czego Ukraińcy stanowili drugą (po obywatelach Rosji) najliczniejszą grupę - 53 osoby, 19 proc. ogółu.

 

polsatnews.pl, PAP

 

 

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie