Zwołali konferencję, by zaprosić... na kolejną. Błyskawiczne wystąpienie Berczyńskiego
Polska
Kilkunastu dziennikarzy, rząd ustawionych kamer i telewizyjne łączenia "na żywo" towarzyszyły konferencji dr. Wacława Berczyńskiego w MON. Przewodniczący podkomisji smoleńskiej mówił dokładnie przez minutę i 4 sekundy po czym odszedł. Najważniejsze, co miał do przekazania to zaproszenie na... kolejną konferencję 10 kwietnia. - Po co to było zwołane, po co ta konferencja? - krzyczeli dziennikarze.
Komentarze