Wicekomendant zwolniony za sprawę Stachowiaka, bez konkursu został wiceprezesem miejskiej spółki. "To jest nie fair"
Polska
Po ujawnieniu faktu znęcania się przez policjantów nad zatrzymanym Igorem Stachowiakiem, który zmarł na komisariacie we Wrocławiu, szefowie tej jednostki policji zostali zwolnieni. Wicekomendant, żeby uniknąć dyscyplinarnych konsekwencji, wziął zwolnienie i przeszedł na emeryturę. Teraz został zatrudniony bez konkursu w miejskim zakładzie usług komunalnych w swoim rodzinnym Strzegomiu.
Komentarze