Tajemnicze zaginięcie Polaka we Francji. Rodzina nie ma z nim kontaktu
Polska
Wiesław Woś ze wsi pod Janowem Lubelskim we wrześniu 2018 roku pojechał do Francji na zbiór jabłek. Zaginął pierwszego dnia pracy. Ostatni raz był widziany ok. godz. 15:00 w sadzie. - Uważamy, że coś się wydarzyło. Dlaczego, jak zrywali te jabłka, to nikt przez trzy godziny nic nie widział? – pyta brat zaginionego w rozmowie z "Interwencją".