Promy tykającą bombą z koronawirusem - alarmują kierowcy tirów

Polska

Kierowcy ciężarówek wjeżdżający na promy oraz obsługa tych statków biją na alarm ws. koronawirusa. Twierdzą, że na pokładzie nie ma odpowiednich procedur, a podróżnych jest za dużo. Najpierw stoją stłoczeni w kolejce na pokład, a następnie gromadzą się np. po jedzenie. Najgorsze jest to, że lokowani się w niewielkich kabinach po kilka osób. - To tykającą bomba - mówią reporterowi "Interwencji".

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!