"Podjąłbym ryzyko i pojechał do Końskich". Sikorski zdradza jak poprowadziłby kampanię
Polska
![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/nb/nbymsrquwuvsngyt1j84o2uvog2v36dy.jpg)
- Ja bym do Końskich pojechał, to była szansa na wejście w tamten bąbel informacyjny, na pokazanie się kilku milionom rodaków, którzy normalnie nie oglądają przekazów opozycji - mówił w "Graffiti" Radosław Sikorski. Ocenił, że wyborców mniej interesują nazwiska. - To nie osobista lojalność. Polacy chcą, by zatrzymać tę falę autorytaryzmu - dodał.