Pielęgniarka niosła pomoc innym. Teraz sama jej potrzebuje
Polska
Kiedy przyszła pandemia, walczyła na pierwszej linii frontu, pełniąc dyżury w karetce covidowej. Aż do dnia, który na zawsze zmienił jej życie. W czasie dyżuru, Ewa wysiadając z karetki potknęła się i upadła. W wyniku powikłań, po 2 tygodniach trafiła na salę operacyjną, gdzie amputowano jej nogę. Kobieta załamała się, bo jej życiowym celem jest niesienie pomocy drugiemu człowiekowi.
Teraz sama tej pomocy potrzebuje. Rodzina i przyjaciele uruchomili internetową zbiórkę na zakup protezy, która umożliwi jej swobodne poruszanie się i przede wszystkim powrót do zawodu. Niestety, jej cena znacznie przewyższa możliwości finansowe Ewy i bliskich. Specjalistyczna proteza oraz długa rehabilitacja kosztują ponad 70 tysięcy.