Kierował autem, w którym spłonął 18-latek. Usłyszał zarzuty. Grozi mu do 12 lat więzienia
Polska
W poznańskiej prokuraturze zakończyło się przesłuchanie 18-latka, który po pijanemu, bez prawa jazdy, przewoził siedem osób. Prowadzone przez niego BMW wypadło z trasy, uderzyło w barierki i stanęło w płomieniach. Wszyscy zdążyli opuścić samochód, poza 18-latkiem, który podróżował w bagażniku. Kierowca usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdy pod wpływem alkoholu.
Komentarze