Gonił rowerzystę i po nim przejechał. Twierdzi, że chciał dokonać obywatelskiego zatrzymania
Polska
- Było to niezamierzone. Chciałem, w ramach zatrzymania obywatelskiego, zatrzymać sprawcę, który dokonał szkód na moim pojeździe - mówił przed wejściem na posiedzenie aresztowe sądu we Wrocławiu Artur Ch., taksówkarz podejrzany o usiłowanie zabójstwa ukraińskiego rowerzysty. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze