Giertych wezwał policję do "okupantów z TVP". "Prywatne domy nie należą jeszcze do PiS"
Polska
Mecenas Roman Giertych nie wpuścił do swojej kancelarii ekipy TVP i wezwał policję, domagając się ścigania jej za zakłócenie miru domowego. Dziennikarze pojawili się pod kancelarią Giertycha w związku ze sprawą posła PO Stanisława Gawłowskiego, którego jest obrońcą.
Komentarze