Firmowe auto stało na "kopercie" nie mając uprawnień. Świadek zrobił zdjęcia i został zaatakowany
Polska
Pan Andrzej wychodząc z zakupów w Poznaniu zauważył, że obok jego samochodu, na miejscu dla niepełnosprawnych stoi auto, które nie posiada wymaganych uprawnień. Pojazd był opatrzony reklamą znanej firmy spożywczej. Pan Andrzej postanowił zrobić mu zdjęcia. Mężczyzna twierdzi, że gdy skończył i wrócił do swojego auta, kierowca firmowego pojazdu podbiegł do jego samochodu i szarpał za drzwi.
Komentarze