Ciężarna trafiła do szpitala z bólem głowy. Nie mówi i oddycha przez rurkę. Rodzina zarzuca błędy

Polska

Rodzina 20-letniej Pauliny zarzuca szpitalowi w Zawierciu, że zbyt długo zwlekał z diagnostyką, przez co kobieta w drugim miesiącu ciąży z udarem została narażona na utratę życia. Chora została przyjęta na SOR tydzień temu w nocy z bólem głowy. Teraz jest w klinice w Katowicach, nie mówi, może tylko mrugać oczami, oddycha przez rurkę, nie mogąc przełykać śliny. Prokuratura sprawdza ten przypadek.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze