Awantura na komisji sejmowej. PiS nie chciał kamer
Polska
Przewodniczący komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz wyprosił z posiedzenia ekipy telewizyjne, tłumacząc, że sala jest mała, a transmisja obrad dostępna w sieci. Opozycja zaprotestowała. - Nie każdy ma dostęp do internetu - podnoszono. Piotrowicz nie chciał ustąpić. - Nie stosujący się do poleceń, nie dostaną przepustek do Sejmu - groził. Ostatecznie obrady przeniesiono do większej sali.
Komentarze