Atak nożownika w stolicy. Zaatakował emeryta, bo zwrócił mu uwagę, że pije
Polska
70-latek spacerował ze swoim psem jedną z ulic stołecznego Śródmieścia. W pewnym momencie zauważył mężczyznę siedzącego na ławce i pijącego piwo. Gdy zwrócił mu uwagę, ten dźgnął starszego pana w lewy bok. Emeryt najpierw poszedł do mieszkania, sprawdził, że rana jest niewielka, ale postanowił pójść na policję. Kiedy dotarł na komisariat - zasłabł. Pogotowie zabrało go do szpitala, prosto na stół chirurgiczny. Ranny przeżył dzięki szybkiej interwencji lekarzy. Policjantom udało się namierzyć sprawcę. 41-letni Sebastian B. niedawno opuścił więzienie. Teraz wygląda na to, że wróci do niego na dłużej - za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.
Komentarze