Interwencja - Zmarł po odesłaniu przez szpital. Rodzina oskarża lekarzy
5 czerwca 2024. Pan Eugeniusz trafił karetką do szpitala w Poznaniu z rozległym tętniakiem uda. Bardzo źle się czuł, ale nie przyjęto go na oddział. Kilka godzin później stan mężczyzny był już na tyle dramatyczny, że szpital w Pile zdecydował się na przeprowadzenie pilnej operacji. Zaznaczono, że zabieg w Poznaniu dawał znacznie wyższe szanse na przeżycie, ale nie było już czasu na transport. Niestety, pan Eugeniusz zmarł.