Poważny wypadek byłego mistrza świata. Zginęły dwie osoby
Były mistrz świata w wadze ciężkiej Anthony Joshua uczestniczył w tragicznym wypadku drogowym w Nigerii. Auto, którym podróżował, zderzyło się z innym zaparkowanym pojazdem. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a sam pięściarz został ranny i trafił do szpitala.

Nigeryjskie władze, na które powołuje się BBC, podały, że do wypadku doszło na autostradzie w miejscowości Makun w południowo-zachodniej części Nigerii.
Lexus, którym podróżował Anthony Joshua, zderzył się z zaparkowaną ciężarówką. Póki co nie wiadomo, czy 36-letni brytyjski pięściarz, który ma nigeryjskie korzenie, siedział za kierownicą, czy był pasażerem.
Zginęły dwie osoby, Anthony Joshua ranny
Lokalne media podały, że w wyniku wypadku zginęły dwie osoby. Sam Joshua wyszedł z wypadku niemal bez szwanku. "Policja potwierdza, że Joshua odniósł drobne obrażenia, ale jego stan jest dobry" - informuje BBC. Miejscowa policja przekazała, że pięściarz został przetransportowany do szpitala.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać oszołomionego sportowca siedzącego bez koszulki we wraku samochodu.
ZOBACZ: Tragedia po gali w Tokio. Dwóch japońskich pięściarzy nie żyje
Anthony Joshua to jeden z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej ostatniej dekady. Był mistrzem olimpijskim z Londynu oraz mistrzem świata kategorii ciężkiej. Później jego kariera wyhamowała. Joshua swoje pasy stracił cztery lata temu na rzecz obecnego czempiona Ołeksandra Usyka. Z Ukraińcem przegrał również rewanż.
Niedawno powrócił na ring po rocznej przerwie i na gali w Miami pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie influencera Jake'a Paula.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej