Katastrofa samolotu w Turcji. Na pokładzie szef sztabu z Libii

aktualizacja: Świat

W Turcji doszło do katastrofy samolotu - przekazał minister spraw wewnętrznych kraju Ali Yerlikaya. Na pokładzie był szef sztabu libijskiego wojska generał Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad i cztery inne osoby. Dodano, że ekipy ratownicze odkryły wrak maszyny. Premier Libii Abd al-Hamid ad-Dubajba przekazał, że otrzymał informacje o śmierci szefa sztabu i innych osób, które były na pokładzie.

Prywatny odrzutowiec Gulfstream III w locie oraz zbliżenie na zdjęcie generała Mohammeda Ali Ahmeda Al-Haddada.
Wikimedia/Adrian Pingstone/Sztab libijskiej armii
Katastrofa samolotu w Turcji. Na pokładzie wysocy rangą generałowie z Libi

Jak przekazał turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya, wrak prywatnego odrzutowca Falcon 50, którym leciał szef sztabu libijskiego wojska generał Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad i cztery inne osoby został odnaleziony.

 

Maszynę zlokalizowano w trakcie akcji poszukiwawczo-ratunkowej w pobliżu dzielnicy Hajmana, na południe od Ankary.


Według wstępnych informacji w rejonie katastrofy prowadzone są skoordynowane działania tureckich sił zbrojnych, żandarmerii, służb ratunkowych AFAD, a także przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Infrastruktury oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

 

Dodano, że teren został zabezpieczony i odgrodzony, a służby rozpoczęły zarówno akcję ratowniczą, jak i dochodzenie techniczne mające ustalić przyczyny zdarzenia.

 

Premier Libii Abd al-Hamid ad-Dubajba przekazał w oświadczeniu, że otrzymał informacje o śmierci szefa sztabu armii libijskiej Mohammeda Aliego Ahmeda Al-Haddada i go opłakuje.

 

"Ta wielka tragedia jest stratą dla narodu, armii i wszystkich nas, ponieważ straciliśmy ludzi, którzy służyli swojemu krajowi z szczerością i poświęceniem" - dodał.

Katastrofa samolotu w Turcji. Na pokładzie wysocy rangą generałowie z Libi

 

Wcześniej minister spraw wewnętrznych Turcji przekazał, że utracono kontakt radiowy z samolotem z szefem sztabu armii Libii na pokładzie. Samolot wystartował z Ankary i leciał do Trypolisu.

 

Pilot miał zgłosić potrzebę awaryjnego lądowania, jednak chwilę później - o godz. 20.52 czasu lokalnego (godz. 18.52 w Polsce) - nie można było się z nim skontaktować.

 

ZOBACZ: Katastrofa małego samolotu w USA. Są ofiary

 

Agencja Reutera zauważyła, że dane z portali śledzących ruch lotniczy pokazują, że samoloty są przekierowywane z lotniska w Ankarze. Wizyta Haddada w Turcji była wcześniej zapowiadana przez tureckie ministerstwo obrony.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie