Łukaszenka dogadał się z Trumpem. Ponad 100 osób ułaskawionych, w tym Polak

Według oświadczenia prasowego wydanego przez biuro Alaksandra Łukaszenki, na które powołała się "Wiasna", uwolnienie więźniów wynikało z porozumienia osiągniętego przez władze w Mińsku z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

 

Na liście - jak dodano w komunikacie - znajdują się osoby skazane za różne przestępstwa: szpiegostwo, działalność terrorystyczną i ekstremistyczną.

Wśród uwolnionych jest obywatel Polski

Wśród 123 zwolnionych w sobotę więźniów politycznych są m.in. obywatele Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Litwy, Ukrainy, Łotwy, Australii, Japonii oraz obywatel Polski Roman Gałuza.

 

- Cieszymy się, że wśród osób, które odzyskują wolność, jest obywatel Polski oraz Aleś Bialacki. Razem z partnerami nie ustajemy w dążeniach do tego, by uwolniono także Andrzeja Poczobuta - skomentował rzecznik MSZ Maciej Wewiór.

 

Pytany czy prawdą jest, że Andrzej Poczobut odmówił napisania prośby do białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki, Wewiór podkreślił, że nie może mówić o szczegółach negocjacji. 

 

ZOBACZ: Łukaszenka komentuje sytuację na granicy z Litwą. "Nie chcemy wojny"

 

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała, że Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki. - Według mnie Andrzej nie zgadzał się na to przymusowe zwolnienie, bo wiele razy mówił, jak czytałam, że nie chce wyjść na wolność w ten sposób - dodała.

 

Centrum Praw Człowieka "Wiasna" przekazało, że na wolność wyszedł również m.in. laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki i oraz opozycjonistka Maryja Kalesnikawa. 

 

Uwolniono również niedoszłego kandydata na prezydenta Białorusi Wiktara Babarykę i działaczy "Wiasny" Walancina Stefanowicza i Uładzia Łabkowicza.

 

Wśród uwolnionych przez władze w Mińsku więźniów politycznych znalazła się także Maryna Zołatawa, naczelna największego niezależnego portalu tut.by oraz znany białoruski politolog Alaksandr Fiaduta.

 

Amerykańska ambasada na Litwie poinformowała, że dziewięciu uwolnionych więźniów zostało wysłanych z Białorusi do Wilna. W tej grupie znajduje się laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki. 114 pozostałych osób zostało deportowanych do Ukrainy, wśród nich 104 Białorusinów.

Ułaskawienia na Białorusi. Więźniowie wychodzą na wolność

Uwolnienie 123 więźniów to kolejny tego typu gest białoruskiego dyktatora w ostatnich tygodniach. W listopadzie, w wyniku porozumień zawartych z prezydentem USA Donaldem Trumpem, Łukaszenka ułaskawił 31 obywateli Ukrainy. 

 

Rzeczniczka prasowa białoruskiego przywódcy Natalla Ejsmant wyjaśniła wtedy, że na wszystkich tych osobach ciążyły wyroki za przestępstwa kryminalne popełnione na terytorium Białorusi.

 

Również w listopadzie poinformowano o uwolnieniu dwóch polskich księży skazanych na kilkanaście lat w kolonii karnej. Chodzi o proboszcza parafii św. Józefa w Wołożynie ks. Henryka Okołotowicza i proboszcza parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie ks. Andrzeja Juchniewicza.

 

ZOBACZ: Łukaszenka ma żal do Zełenskiego. Chodzi o miejsce prowadzenia rozmów pokojowych

 

W połowie września Łukaszenka wypuścił z kolei 25 więźniów politycznych, skazanych za – jak głosił oficjalny komunikat - "przestępstwa ekstremistyczne".

 

Kilka dni wcześniej, 11 września, po negocjacjach z delegacją prezydenta USA, białoruski przywódca wypuścił 52 więźniów politycznych, których następnie przymusowo deportowano z kraju. Jeden z nich, opozycjonista i były kandydat w wyborach prezydenckich Mikoła Statkiewicz, odmówił jednak wyjazdu z Białorusi i - jak poinformowały niezależne media - ponownie trafił do kolonii karnej.

 

W czerwcu, również w wyniku działań dyplomacji amerykańskiej, Łukaszenka uwolnił 14 więźniów, w tym Siarhieja Cichanouskiego, aktywistę politycznego i męża rywalki Łukaszenki w wyborach prezydenckich z sierpnia 2020 r., Swiatłany Cichanouskiej.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej