Atak w Myślenicach. Wtargnął do firmy, napadł na policjantów. Agresor nie żyje

Polska

Agresywny, 23-letni mężczyzna z kijem bejsbolowym i nożem wtargnął na teren jednej z firm w Myślenicach (woj. małopolskie). Zaatakował dwie osoby, w tym ochroniarza, który trafił do szpitala. Wezwani na miejsce mundurowi natknęli się na napastnika - oni również zostali zaatakowani. Jeden z funkcjonariuszy użył broni, w wyniku czego agresor zmarł - podała małopolska policja.

Tylna część białego samochodu policyjnego z niebieskimi pasami i napisem "POLICJA"
polsatnews.pl
Policję wezwano do firmy, gdzie wtargnął agresywny 23-latek. Mundurowi napotkali napastnika, jadąc na miejsce

Zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie policjanci otrzymali w środę około 11:45. Funkcjonariusze natknęli się na napastnika, który trzymał w ręce nóż i nie reagował na polecenia odrzucenia niebezpiecznego narzędzia.

 

Jeden z policjantów użył wobec mężczyzny broni palnej. W wyniku strzału oddanego przez mundurowego, napastnik zmarł na miejscu.

Myślenice. Atak na firmę, a później policjantów. Agresor zmarł

Młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie przekazał polsatnews.pl, że napastnikiem był 23-letni mężczyzna. Mundurowy dodał,  że - według jego wiedzy - żaden policjant nie ucierpiał w trakcie interwencji. 

 

ZOBACZ: Napadł na policjantkę, został zastrzelony. Nowe informacje po tragedii w Wielkopolsce

 

Małopolska policja przekazuje, że przy ul. Burmistrza Marka, gdzie doszło do zdarzenia, wciąż trwa akcja służb pod nadzorem prokuratora.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie