Trump oburzony decyzją KE. "Nie rozumiem, jak mogli to zrobić"

Świat

Prezydent USA Donald Trump skrytykował decyzję Unii Europejskiej o nałożeniu 120 milionów euro kary na platformę X należącą do Elona Muska. W poniedziałkowej wypowiedzi dla dziennikarzy w Białym Domu określił ją jako "obrzydliwą" i wyraził zdumienie, że Bruksela mogła podjąć taką decyzję.

Donald Trump w garniturze i krawacie, siedzący w pomieszczeniu, patrzący w bok z lekko zamyśloną miną.
PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL
Donald Trump

Donald Trump podkreślił, że "Europa zmierza w złych kierunkach" i zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia otrzyma szczegółowy raport dotyczący sankcji.

 

Zaznaczył również, że Musk nie kontaktował się z nim w tej sprawie, ale ostrzegł, że "Europa musi być bardzo ostrożna". - Nie rozumiem, jak mogli to zrobić - dodał. 

Komisja Europejska nałożyła karę na X. Amerykanie nie kryją oburzenia

Grzywna nałożona na X jest wynikiem naruszeń przepisów zawartych w unijnym Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Regulators zarzucają platformie m.in. niewywiązanie się z obowiązków dotyczących transparentności - w tym brak zapewnienia badaczom dostępu do danych publicznych, niekompletny rejestr reklam oraz stosowanie wprowadzających w błąd praktyk związanych z oznaczeniem niebieskiego znaczka.

 

Elon Musk odpowiedział na decyzję Komisji Europejskiej krótko i ostro, komentując ogłoszenie kary słowem "Bullshit". W kolejnych wpisach bronił platformy, podkreślając, że wolność słowa jest fundamentem demokracji.

 

Krytykę wobec decyzji UE wyrazili również amerykańscy urzędnicy - m.in. sekretarz stanu Marco Rubio oraz przewodniczący Federalnej Komisji Łączności Brendan Carr - uznając ją za atak na amerykańskie firmy technologiczne.

 

ZOBACZ: Konto Komisji Europejskiej na X zablokowane. Media: To zemsta Elona Muska

 

Bruksela broni jednak swojego stanowiska. Unijna komisarz ds. technologii Henna Virkkunen zapewniła, że sankcja jest proporcjonalna, a DSA "nie ma nic wspólnego z cenzurą". Komisja Europejska podkreśliła, że przepisy te nie są wymierzone w żadne konkretne państwo czy firmę, lecz mają na celu ochronę standardów cyfrowych oraz demokratycznych w UE.

 

W tle sprawy pojawia się także TikTok, który w maju został oskarżony o niewystarczającą transparentność w zakresie reklam. Platformie udało się uniknąć kary dzięki zobowiązaniu do poprawy swojego rejestru reklam. TikTok zaapelował jednocześnie o równą i konsekwentną egzekucję prawa wobec wszystkich podmiotów działających na europejskim rynku.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Agata Sucharska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie