Historyczna chwila. Start misji z polskimi satelitami
Z bazy sił kosmicznych w Kalifornii wystartowała rakieta Falcon 9 m.in. z polskimi satelitami podwójnego zastosowania. Wśród nich jest satelita ICEYE, która ma dać polskiej armii nowe możliwości operacyjne.

W ramach misji Falcon 9 wynosi na orbitę ponad setkę satelitów, w tym pięć z Polski: satelitę MikroSAR wyprodukowanego przez polsko-fińską firmę ICEYE, konstelację trzech satelitów PIAST, nanosatelitę wrocławskiej firmy SatRev.
Pierwotnie start misji Transporter-15 był zaplanowany na 11 listopada, później podana została data 22 listopada, a następnie 19, 20 i 26 listopada.
Jak podała firma SpaceX na pokładzie tej misji znajduje się 140 ładunków.
Do startu rakiety odniósł się premier Donald Tusk. "Dla niej to tylko 500 km. Dla Polski - wielki skok w przyszłość!" - napisał na platformie X.
Satelita ICEYE. "Zupełnie nowe możliwości operacyjne"
Satelita ICEYE wykorzystuje technologię tzw. syntetycznej apertury, pozwalającą na monitorowanie powierzchni Ziemi za pomocą radarów.
System pozwoli na ciągłą obserwację interesujących obszarów, na przykład infrastruktury wojskowej, transportowej czy energetycznej, Morza Bałtyckiego i granic państwa, a w wypadku wojny - na rozpoznawanie i śledzenie ruchów wojsk przeciwnika, wykrywanie ukrytego sprzętu czy ocenę zniszczeń.
Satelita jest wynikiem podpisanej w maju tego roku umowy pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a konsorcjum ICEYE i Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1.
ZOBACZ: Incydent z rakietą Falcon 9. Pilny komunikat ministerstwa
W środę wiceszef MON Cezary Tomczyk jeszcze przed informacją o niepowodzeniu startu rakiety podkreślił, że satelita ICEYE stwarza dla polskich sił zbrojnych "zupełnie nowe możliwości operacyjne". - Pamiętam, gdy jako kilkunastoletni chłopiec, czy nawet student, wydawało mi się, że satelita narodowy to jest kosmos, a my dzisiaj ten kosmos osiągamy - zauważył.
Prezes ICEYE Polska Witold Witkowicz zauważył, że dzięki satelicie ICEYE polska armia zyska zdolność do robienia zdjęć z rozdzielczością 25 cm na piksel, "co stanowi tak naprawdę najwyższą jakość światową, jeśli chodzi o rozpoznanie satelitarne". Przekazał, że satelita będzie gotowa do użytku po zakończeniu etapu testów, które zajmują zazwyczaj kilka miesięcy.
- To będzie suwerennie kontrolowany satelita przez Polskie Siły Zbrojne, który będzie operowany przez naszych żołnierzy i użytkowany na potrzeby Sił Zbrojnych, co przyczyni się do wzrostu naszego bezpieczeństwa - podkreślił Witkowicz.
Satelity Piast. Optoelektroniczne rozpoznanie obrazowe
Na pokładzie znajduje się też polska konstelacja trzech małych satelitów - PIAST-S1, PIAST-S2, PIAST-M, przygotowanych m.in. przez inżynierów z Wojskowej Akademii Technicznej.
Założeniem projektu PIAST (Polish ImAging SaTellites) jest budowa konstelacji trzech nanosatelitów optoelektronicznego rozpoznania obrazowego na bazie autorskiej platformy HyperSat firmy Creotech Instruments.
Ma on zagwarantować pierwsze, stworzone w Polsce instrumenty narodowego systemu satelitarnej obserwacji Ziemi na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Projekt jest współfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu SZAFIR zainicjowanego przez MON.
Trzeci polski akcent to nanosatelita firmy SatRev - PW6U - do pozyskiwania danych, które mogą być szeroko wykorzystywane - od rolnictwa i leśnictwa po energetykę i infrastrukturę. Firma SatRev od 2016 r. rozwija technologie umożliwiające szybkie pozyskiwanie i analizę danych satelitarnych m.in. budując własne centrum kontroli misji we Wrocławiu, podsystemy satelitarne oraz stacje odbiorcze w Polsce i Omanie. W sumie firma umieściła dotąd na orbicie kilkanaście satelitów własnych i partnerskich.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej