"Ciężko mi sobie to wyobrazić". Jaki o koalicji z Konfederacją i Braunem
- W polityce często jest tak, że z dwóch złych wyborów trzeba wybrać te mniej gorsze - powiedział polityk PiS Patryk Jaki o potencjalnej koalicji z Konfederacją i partią Brauna. Dodał jednak, że ciężko mu jest to sobie wyobrazić. Polityk zabrał też głos ws. wyroku TSUE dotyczącego małżeństw jednopłciowych. - W tym zakresie powiedzieć im "na drzewo banany prostować" - skomentował.

Europoseł PiS Patryk Jaki wypowiedział się w Radiu RMF FM na temat możliwej przyszłej koalicji z Konfederacją i Konfederacją Korony Polskiej.
- Ciężko mi sobie to wyobrazić. Oczywiście, jeżeli nie będzie innego wyjścia, będziemy rozważali wszystkie możliwości - powiedział. Dodał, że w polityce często jest tak, że "z dwóch złych wyborów trzeba wybrać te mniej gorsze".
Jaki zaznaczył, że trudno mu wyobrazić politykę zagraniczną z obiema Konfederacjami. - Z tamtą oczywiście (Konfederacją Korony Polskiej - red.) będzie jeszcze gorzej, która pisze listy do Putina, właściwie do Ławrowa w tym wypadku, że powinniśmy się jakoś dogadać - ocenił.
- To jest w ogóle niezrozumienie polityki zagranicznej i podstawowych interesów naszego państwa, że w interesie naszego państwa jest to, aby trzymać Rosję jak najdalej od polskiego, od europejskiego systemu. To jest nasz żywotny interes - dodał Jaki.
- Jak mamy prowadzić politykę zagraniczną z ludźmi z takim podejściem? - zaznaczył.
Wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych. "Powiedzieć im 'na drzewo banany prostować' "
Polityk PiS skomentował także wyrok TSUE w sprawie małżeństw jednopłciowych. - Powiedzieć im "na drzewo banany prostować", przepraszam, w tym zakresie. To jest nasza sprawa - przekazał.
- Polska powinna wyjść z inicjatywą ograniczenia albo w ogóle reformy ustrojowej Unii Europejskiej i ograniczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który jest najbardziej upolityczniony sądem, który ciągle regularnie łamie prawo, od którego wyroków nie ma żadnego odwołania, co łamie w ogóle zasadę praworządności. Więc uważam, że tutaj powinna być fundamentalna zmiana - zaznaczył.
ZOBACZ: Prezydencki minister odpowiada Czarzastemu. "Jaki ma do tego mandat?"
- Moim zdaniem oznacza to tak, jakby ktoś przyszedł do pana domu, po prostu zapukał, narobił na dywan i jeszcze powiedział, że w takim razie on tutaj będzie rządził. A pan zapyta, jakim prawem. Prawem kaduka - dodał Jaki.
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że państwa członkowie UE mają obowiązek uznawać małżeństwa dwóch obywateli Wspólnoty tej samej płci legalnie zawarte w innym państwie członkowskim.
W orzeczeniu TSUE podniósł sytuację dwóch Polaków, którzy zawarli związek małżeński w 2018 r. w Niemczech. Para przeniosła się następnie do Polski i wystąpienie do urzędu stanu cywilnego o transkrypcję aktu małżeństwa. Ten odmówił, a para zaskarżyła decyzję.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej