Afera Collegium Humanum. Zarzuty dla prezydenta Wrocławia, europosłów, rektorów i strażaków
Prokuratura sporządziła pierwszy akt oskarżenia w sprawie Collegium Humanum. Oskarżonych zostało 29 osób, wśród nich jest prezydent Wrocławia, europosłowie, rektorzy wyższych uczelni, profesorowie i wykładowcy, a nawet funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej. "Teraz czas na postępowanie sądowe, na które jestem gotowy" - komentuje zarzuty Jacek Sutryk.

"Akt oskarżenia stanowi częściowe zakończenie śledztwa i obejmuje łącznie 67 przestępstw, w tym przede wszystkim o charakterze korupcyjnym, a także zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji potwierdzającej przebieg studiów w Collegium Humanum, oszustwa oraz prania brudnych pieniędzy" - poinformowała Prokuratura Krajowa.
"W toku śledztwa ustalono, że od sierpnia 2018 roku Paweł Cz. wraz z innymi osobami brał udział w licznych przestępstwach polegających na przyjmowaniu korzyści majątkowych i osobistych w zamian za wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę" - poinformowali śledczy.
ZOBACZ: Afera Collegium Humanum. Były komendant PSP wydał oświadczenie
Zarzuty usłyszał m.in. Artur G., był dyrektor Biura i sekretarz zespołu nauk społecznych Państwowej Komisji Akredytacyjnej. Według prokuratury miał on przyjąć korzyści majątkowe w wysokości ponad 900 tys. zł. W zamian miał wydawać pozytywne dla Collegium Humanum decyzje, w tym zgody na otwarcie nowych kierunki i filii uczelni.
Afera Collegium Humanum. Wśród oskarżonych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
Oskarżony został także Jacek Sutryk, urzędujący prezydent Wrocławia. Miał on dopuścić się trzech oszustw i jedno przestępstwa korupcyjnego.
"Jacek S. dokonał elektronicznej rekrutacji na studia podyplomowe MBA w Collegium Humanum, podpisano antydatowaną umowę, a Jacek S. wpłacił 9 500 zł tytułem czesnego. W czerwcu 2020 roku, bez faktycznego odbycia studiów, Jacek S. odebrał świadectwo ukończenia studiów podyplomowych" - poinformowała prokuratura.
ZOBACZ: Służby zabezpieczyły podpisy Szymona Hołowni. Chodzi o aferę Collegium Humanum
W zamian rektor Collegium Humanum Paweł Cz. miał otrzymywać pieniądze za fikcyjne usługi we wrocławskich spółkach miejskich.
"Z zabezpieczonej dokumentacji wynika, że Paweł Cz., na podstawie umów zlecenia, miał wykonywać na rzecz spółki Wrocławski Park Technologiczny czynności doradcze, za które do czerwca 2022 roku otrzymał łączne wynagrodzenie w wysokości 75 000 zł, mimo że w rzeczywistości nie świadczył tych usług" - wyjaśnili śledczy.
Jacek Sutryk usłyszał także zarzut oszustwa. Według śledczych fałszywy dyplom MBA umożliwił mu zasiadanie w spółkach samorządowych i uzyskiwanie z tego tytułu wynagrodzenia sięgającego blisko 500 tys. zł.
ZOBACZ: Prorektor Collegium Humanum zatrzymany. Akcja Straży Granicznej i CBA
Prezydent Wrocławia wyraził gotowość do udziału w procesie. - Teraz czas na postępowanie sądowe, na które jestem gotowy. Jestem przekonany, że postępowanie sądowe wykaże wszystkie okoliczności sprawy - powiedział Sutryk.
Zarzuty dla dwóch byłych europosłowie i komendantów PSP
Oskarżeni zostali dwaj byli eurodeputowani - Karol K. i Ryszard Cz. Pierwszy miał powoływać się na wpływy w MSZ w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii Collegium Humanum, za co przyjmował korzyści majątkowe.
"Za pośredniczenie w załatwieniu sprawy przyjął od Pawła Cz. korzyści majątkowe w postaci opłacenia raportu sondażowego na kwotę 14 760 zł oraz billboardów wyborczych w kampanii do Parlamentu Europejskiego na kwotę 22 195 zł" - poinformowała prokuratura.
ZOBACZ: Jacek Sutryk zabrał głos. "Nie wręczyłem żadnej łapówki"
Drugi z europosłów, Ryszard Cz., miał działać w porozumieniu z kolejną oskarżoną, Emilią H. Polityk miał zażądać korzyści majątkowej za zatrudnienie Emilii H. w Collegium Humanum - comiesięcznych przelewów o łącznej wysokości ponad 92 tys. zł. "Drugi zarzut dotyczy działań mających na celu utrudnienie ustalenia przestępnego pochodzenia tych środków. Stypendium naukowe stanowiło 'pranie brudnych pieniędzy', poprzez zalegalizowanie środków finansowych pochodzących z przestępstwa korupcyjnego" - przekazali śledczy.
W sprawie Collegium Humanum oskarżeni zostali także Andrzej B. i Krzysztof H., czyli były Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej i jego zastępca. W zamian za wystawienie fałszywych dyplomów mieli oni wręczyć rektorowi Collegium Humanum korzyści majątkowe o łącznej wysokości 11 tys. zł. 9900 zł z tej kwoty mieli pozyskać z funduszy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, za co usłyszeli kolejny zarzut.
Prokuratura Krajowa poinformowała, że część wątku postępowania wymaga dalszego śledztwa. Dotychczas 78 podejrzanym przedstawiono 389 zarzutów, a 13 osób było tymczasowo aresztowanych. Wartość zabezpieczonego mienia stanowi kwotę 176 mln zł.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej