Rosjanie przeprowadzili atak na Charków. Są ofiary

Świat

Cztery osoby zginęły w zmasowanym rosyjskim ataku dronami na Charków - przekazał mer miasta Ihor Terechow. Według władz rannych zostało 17 osób, w tym dwoje dzieci.

Nocny widok miejsca po ataku dronów w Charkowie, z unoszącym się dymem i światłami pojazdów.
Miejsce ataku na Charków, który Rosjanie przeprowadzili w środę

Rosyjskie drony uderzyły w Charków na północnym wschodzie Ukrainy w niedzielę późnym wieczorem. 

 

"Jest zmasowany atak na Charków" - napisał Terechow na platformie Telegram. Zginęły cztery osoby. Przekazał również informację o 17 rannych, w tym dwojgu dzieci w wieku 11 i 12 lat.

 

Wcześniej szef władz wojskowych charkowskiego Ołeh Syniehubow informował o co najmniej 12 rannych, wśród których są dzieci.

 

Kolejne dwie osoby zginęły w niedzielę w atakach na Marganec w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy - przekazały miejscowe władze. Według ukraińskich mediów rosyjskie wojska zaatakowały również miasto Izmaił w obwodzie odeskim.

Ukraina - Rosja. Atak na Charków

Miasto po raz kolejny w ostatnich dniach stało się celem Rosjan. W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że "wojska Kremla przeprowadziły zmasowany atak na Charków. Tam rannych zostało 46 osób".

 

ZOBACZ: Atak na przedszkole w Charkowie. Zełenski mówi o "splunięciu w twarz"

 

Charków, który leży 30 kilometrów od granicy z Rosją, oparł się próbom zajęcia przez rosyjskie wojska w początkowej fazie inwazji na pełną skalę. Od tamtej pory jest częstym celem rosyjskich ataków.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie