"Totalna opozycja". Komorowski podsumował 100 dni prezydentury Nawrockiego

Polska Marcin Boniecki / polsatnews.pl / Polsat News

- To jest wojna polsko-polska - tak spór między Pałacem Prezydenckim a rządem ocenił Bronisław Komorowski w programie "Prezydenci i premierzy". Dodał, że "prezydent Nawrocki jest dziś totalną opozycją". Z kolei były premier Waldemar Pawlak uważa natomiast, że rząd powinien kierować do prezydenta jak najwięcej ustaw, nawet gdyby miały być zawetowane.

Pięć osób siedzi przy okrągłym stole w studiu telewizyjnym, biorąc udział w dyskusji. Wszyscy są ubrani elegancko, a za nimi znajdują się ekrany z grafikami.
Polsat News
Debata w programie "Prezydenci i premierzy". Oceniono 100 dni prezydentury Nawrockiego

Narastający konflikt między Pałacem Prezydenckim a rządem był jednym z tematów programu "Prezydenci i premierzy" w Polsat News. Prowadząca Katarzyna Zdanowicz przypomniała statystyki pierwszych 100 dni prezydentury, a byli premierzy Leszek Miller, Jan Krzysztof Bielecki, Waldemar Pawlak oraz były prezydent Bronisław Komorowski ocenili decyzje głowy państwa.

 

Były prezydent ocenił, że obecna sytuacja wykracza poza normalny spór polityczny. - To jest wojna polsko-polska. To nie tylko konflikt między prezydentem a rządem - to o wiele głębsze zjawisko - mówił. Przypomniał, że PiS kiedyś wyśmiewało zapowiedź "totalnej opozycji", którą mieli formułować politycy dawnej PO. - A dziś to prezydent Nawrocki jest totalną opozycją w ramach państwa polskiego - ocenił.

 

ZOBACZ: Były premier "kąsa" Szymona Hołownię. "Polityczny uchodźca z własnej partii"

 

Odnosząc się do odmowy nominacji dla oficerów ABW, a później dla sędziów, Komorowski stwierdził, że "to ostentacyjne podkręcenie wojny, dolanie benzyny do płonącego już ogniska konfliktu wewnątrz państwa.

 

Prowadząca przytoczyła następnie statystyki z pierwszych 100 dni prezydenta Nawrockiego, porównując je z Andrzejem Dudą. Karol Nawrocki podpisał 70 ustaw, a 11 zawetował. Duda w tym czasie miał 106 ustaw i 4 weta. Przytoczyła też słowa wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego, który stwierdził, że prezydent "miał być bezpiecznikiem, a okazał się granatnikiem".

 

Jan Krzysztof Bielecki skomentował dotychczasowe działania Karola Nawrockiego jako "dużo akcji, mało sprawczości". Były premier przytoczył słowa marszałka seniora Marka Sawickiego dotyczące pierwszych 100 dni prezydenta. - Usłyszałem, jak powiedział, że prezydent Nawrocki miał przez te 100 dni dużo akcji, ale mało sprawczości. Myślę, że to dobrze oddaje istotę tej sytuacji - przyznał.

Spór o nominacje sędziowskie. Miller: Arbiter zmienia się w uczestnika konfliktu

W programie nie zabrakło niedawnej kwestii odmowy nominacji dla 46 sędziów. Prezydent uzasadnił to tym, że - jego zdaniem - kwestionują oni porządek konstytucyjny. Leszek Miller ocenił, że taka postawa zmienia rolę głowy państwa. "Na naszych oczach ktoś, kto powinien pełnić funkcję arbitra, przemienia się w stronę konfrontacji". Były premier przypomniał, że jeszcze niedawno dyskutowano o tym, czy kohabitacja w ogóle będzie możliwa.

 

WIDEO: "Totalna opozycja". Były prezydent podsumował 100 dni Nawrockiego

 

- Dziś już nikt nie ma wątpliwości, czym będzie prezydentura pana Nawrockiego. To będzie trwały wysiłek, aby rozszerzać swoje kompetencje daleko poza konstytucję i jednoczesny wysiłek, by szkodzić rządowi - z nadzieją, że pomoże to PiS-owi wygrać wybory za dwa lata - stwierdził.

 

ZOBACZ: Zmiana na stanowisku premiera? Miller: Tusk nie do zastąpienia

 

Waldemar Pawlak zaznaczył, że porównywalna liczba ustaw podpisanych przez Dudę i Nawrockiego nie oznacza, że prezydent był przeciążony pracą. - W moim przekonaniu rząd i koalicja demokratyczna powinni teraz bardzo intensywnie przedkładać prezydentowi kolejne ustawy. Nawet jeśli będzie więcej wet - tym bardziej powinno być więcej ustaw kierowanych do Pałacu - podkreślił.

 

Odnosząc się do odmowy nominacji sędziowskich, Pawlak przypomniał, że kandydatury wyszły z neo-KRS. - To konstrukcja, którą zbudowali prezydent Duda i PiS, niezgodna z konstytucją. Trudno to w ogóle komentować, bo sam proces działania KRS był wątpliwy. A prezydent Nawrocki wrzucił jeszcze granat do środka. Widać, że środowisko, które prowadziło demontaż wymiaru sprawiedliwości, teraz zderza się z własnymi efektami pracy - ocenił.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie