Pakistan ściąga wojska na granicę. Media o przygotowaniach do wojny
Pakistan ściąga swoje dywizje pancerne w kierunku granicy z Indiami - donosi portal DefenceSecurityAsia. Islamabad argumentuje, że jest to forma odstraszania potencjalnej agresji ze strony Indii. Z punktu widzenia Pakistanu napięcia jeszcze trudniej załagodzić, gdyż od poniedziałku na południu Indii trwają wspólne amerykańsko-indyjskie manewry sił powietrznych.

Władze Pakistanu przesuwają swoje dywizje pancerne w kierunku granicy z Indiami - powiadomił portal DefenceSecurityAsia, zajmujący się sprawami bezpieczeństwa w tej części świata. W ocenie serwisu oznacza to najpoważniejszą eskalację działań militarnych od czasu czterodniowej wojny między tymi krajami na początku maja.
Portal powołał się na ujawnione w środę dane indyjskiego wywiadu wojskowego i informacje pochodzące z monitoringu tzw. otwartych źródeł. Według tych doniesień zarejestrowano kolumny pojazdów pancernych, piechoty zmechanizowanej i artylerii, przemieszczające się wzdłuż autostrady Lahaur-Islamabad w kierunku Pendżabu i Sindhu, dwóch kluczowych rejonów ewentualnej konfrontacji.
ZOBACZ: Indie stawiają się Donaldowi Trumpowi. Groźba ceł nie zmienia ich zdania
Pakistańskie siły zbrojne tłumaczą, że jest to forma odstraszania potencjalnej agresji sąsiada. Islamabad wyraża zaniepokojenie intensywnymi zbrojeniami Indii, które jeszcze do niedawna sprowadzały ponad dwie trzecie broni z zagranicy, a obecnie, po zmianie doktryny wojskowej, szybko stają się samowystarczalne.
Jest to szczególnie widoczne w indyjskiej marynarce wojennej, która tylko w tym roku wzbogaciła się o kilka fregat wybudowanych we własnych stoczniach.
Konflikt Indie-Pakistan. USA dołączyły do ćwiczeń
Napięcia między Indiami i Pakistanem są groźne o tyle, że oba kraje posiadają arsenały nuklearne. Ich liczebność przekracza - w przypadku obu tych państw - 150 głowic. Stwarza to sytuację, w której nawet drobny błąd w przewidywaniu ruchu sąsiada może wywołać katastrofalne skutki.
Z punktu widzenia Islamabadu, złagodzeniu tych napięć nie sprzyjają wspólne amerykańsko-indyjskie manewry sił powietrznych, trwające od poniedziałku na południu Indii. Stany Zjednoczone wysłały na nie swój bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu, B-1B Lancer, a Indie - myśliwce Su-30MKI i Mirage.
ZOBACZ: Ćwiczenia holenderskich żołnierzy w Polsce zakłócone. "Pojawiły się niezidentyfikowane drony"
Ćwiczenia potrwają do czwartku. Do tego też czasu wydano zawiadomienie dla cywilnych linii lotniczych o ograniczeniu tras lotniczych w częściach południowych stanów Indii.
Manewry te, choć nie podobają się Pakistanowi, dowodzą, że - mimo spięć związanych z handlem i pogróżkami prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczącymi nałożenia sankcji na indyjskie rafinerie, przetwarzające rosyjską ropę naftową - Indie wciąż są dla Stanów Zjednoczonych najważniejszym partnerem w tej części świata.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
