"Tyszka jest ordynarnym kłamcą". Janusz Kowalski zapowiada kroki prawne przeciwko politykowi

aktualizacja: Polska

"Tyszka jest ordynarnym kłamcą" - tak na słowa posła Konfederacji zareagował Janusz Kowalski z PiS. Tyszka w "Śniadaniu Rymanowskiego" powiedział o propozycji, którą miał otrzymać od Kowalskiego, aby "skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości na własne cele". Poseł PiS przekazał, że złoży przeciwko politykowi Konfederacji prywatny akt oskarżenia w sprawie zniesławienia.

Dwóch polityków, Stanisław Tyszka i Janusz Kowalski, przedstawionych na zdjęciu.
Polsat News
Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka i poseł PiS Janusz Kowalski

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka w "Śniadaniu Rymanowskiego" przypomniał o spotkaniu, do którego doszło podczas rządów Zjednoczonej Prawicy. Szefem resortu sprawiedliwości był wtedy Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski, do której należał też poseł Janusz Kowalski.


- Pan poseł Kowalski zorganizował spotkanie, na którym byłem z Pawłem Kukizem u ministra Ziobry. Poseł Kowalski proponował przy ministrze Ziobro, żebyśmy skorzystali, uwaga, z Funduszu Sprawiedliwości na własne cele, które nam pomogą politycznie - powiedział poseł Tyszka. Parlamentarzysta w 2015 roku startował do Sejmu z list KWW Kukiz'15 i był wtedy jednym z liderów środowiska byłego kandydata na prezydenta.

 

- My to oczywiście odrzuciliśmy. Wszyscy wszystko wiedzieli, Ziobro w tym momencie musi za to odpowiedzieć. Przypominam, że właśnie zaczął odsiadkę były prezydent Francji Sarkozy za nielegalne finansowanie kampanii wyborczych - dodał polityk Konfederacji.

Tyszka o propozycji "na własne cele" z Funduszu Sprawiedliwości. Poseł PiS reaguje

Janusz Kowalski z PiS odniósł się do słów polityka Konfederacji. "Stanisław Tyszka jest ordynarnym kłamcą. Raz w życiu rozmawialiśmy politycznie z Tyszką o KPO" - napisał poseł PiS w mediach społecznościowych.

 

 

 

Jak zaznaczył Kowalski, "konfabulacje Tyszki wystawiają jemu samemu jak najgorsze świadectwo". "Pozostaje otwarte pytanie dlaczego pan Tyszka kłamie?" - zapytał.

 

Nieco później poseł PiS przekazał, że złoży przeciwko Tyszce prywatny akt oskarżenia. Dodał, że chodzi "o czyn z art. 212 kodeksu karnego tj. zniesławienie mnie za pomocą środków masowego komunikowania".

 

"Kłamstwo nigdy nie korzysta z ochrony prawnej. Wkrótce już oskarżony Tyszka odpowie za swoje kłamliwe oszczerstwa" - zaznaczył.

 

 

 

 

Na słowa Stanisława Tyszki zareagował w mediach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.


"Składam w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Janusza Kowalskiego oraz innych obecnych przy tej rozmowie polityków PiS" - napisał wiceprzewodniczący Koalicji Obywatelskiej.

 

ZOBACZ: Korzystanie z Funduszu Sprawiedliwości "na własne cele"? Wiceszef MON składa zawiadomienie

 

Zbigniew Ziobro podczas piątkowego głosowania w Sejmie został pozbawiony immunitetu poselskiego. Posłowie wyrazili też zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie posła. Były prokurator generalny może trafić do więzienia nawet na 25 lat.

 

Najcięższym zarzutem, jaki śledczy zamierzają postawić Zbigniewowi Ziobrze jest kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Łącznie prokuratura chce przedstawić mu 26 zarzutów "w związku z zarządzaniem i nadzorem nad Funduszem Sprawiedliwości".

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie