Sprzedaż działki pod CPK. Prokuratura wszczyna śledztwo

aktualizacja: Polska

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie sprzedaży działki pod CPK osobie prywatnej - przekazał prok. Piotr Antoni Skiba. Śledczy sprawdzą, czy nie doszło w tej sprawie do przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej. Za taki czyn może grozić do 10 lat więzienia.

Sprzedaż działki pod CPK. Prokuratura wszczyna śledztwo
Polsat News
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba
Zobacz więcej

W komunikacie czytamy, że "zawiadomienie o podejrzeniu popełniania przestępstwa złożyła spółka Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o.".

 

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie po przeprowadzonych czynnościach sprawdzających wszczęła śledztwo w sprawie (...) z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - pracowników Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy Warszawa" - przekazał w komunikacie Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Rusza śledztwo ws. sprzedaży działki pod CPK

W oświadczeniu czytamy, że urzędnicy mieli celowo doprowadzić do sprzedaży atrakcyjnego terenu osobie fizycznej.

 

"Nieruchomość, jako mająca charakter strategiczny dla inwestycji CPK, zamiast zostać przekazana na rzecz spółki Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o. została sprzedana w dniu 1 grudnia 2023 r. osobie fizycznej" - poinformował prokurator.

 

ZOBACZ: CPK ma projekt budowlany terminala. Kiedy start budowy?

 

"Zdaniem zawiadamiającego m.in. osoby działające w imieniu KOWR Oddział Terenowy Warszawa wprowadziły władze spółki Centralny Port Komunikacyjny w błąd co do charakteru prawnego nieruchomości stanowiącego dawny majątek Zabłotnia, tj. podnosząc, że nieruchomość objęta jest roszczeniami, które miały uniemożliwiać przejęcie nieruchomości przez Centralny Port Komunikacyjny" - dodał śledczy.

Sprzedaż działki pod CPK. Żurek deklaruje: sprawdzimy to do spodu

Głos w sprawie zabrał także minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, który stwierdził, że działka w Zabłotni była kluczowa dla inwestycji CPK. Jak zdradził, postępowanie sprawdzające w tej sprawie było prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie od połowy września bieżącego roku.

 

"Śledztwo zostało wszczęte po przeprowadzeniu czynności sprawdzających, w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych KOWR działających 'w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej'. Czyn zagrożony karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności"- napisał Żurek.

 

ZOBACZ: Spięcie Morawieckiego z Tuskiem. "Zobaczymy, czy będzie takie chojraczenie"

 

Napisał on, że służby nie informowały wcześniej o tej sprawie ze względu na konieczność starannego zebrania materiału, żeby śledztwo mogło ruszyć. "Okoliczności decyzji podjętych dosłownie na chwilę przed oddaniem władzy przez PiS budzą poważne wątpliwości i społeczne oburzenie. Słusznie. Mówię jasno - sprawdzimy to do spodu, od pierwszego pisma po ostatni podpis" - zadeklarował.

Afera wokół sprzedaży ziemi pod CPK. Dwóch posłów PiS zawieszonych

Posłowie PiS Robert Telus i Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członków partii do czasu wyjaśnienia sprawy zbycia działki należącej do KOWR - poinformował w mediach społecznościowych rzecznik ugrupowania Rafał Bochenek.

 

Decyzja PiS została podjęta po tym, jak w sieci ukazał się artykuł WP, w którym informowano, że pod koniec rządów Zjednoczonej Prawicy, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (kierowane wówczas przed Telusa), wyraziło zgodę na sprzedaż 160 ha należącej do państwa ziemi wiceprezesowi prywatnej firmy z branży spożywczej Dawtona.

 

ZOBACZ: Posłowie PiS zawieszeni. W tle medialne doniesienia o sprzedaży działki

 

Przypomnijmy, że działka przed transakcją należała do KOWR miała być kluczowym terenem dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Stało się to pomimo prób powstrzymania transakcji przez władze CPK. Dziennikarze informowali, że opiewała ona na 22,8 mln zł. Wskazali też, że wkrótce działka może być warta nawet 400 mln zł.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Mateusz Balcerek / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie