Przedstawiciel Putina przybył do USA. Przywiózł nietypowe czekoladki
Przedstawiciel Kremla Kiriłł Dmitriew przybył do USA, by odbyć rozmowy z administracją Donalda Trumpa na temat przyszłości relacji Stanów Zjednoczonych i Rosji. Polityk wziął ze sobą czekoladki, na których są cytaty z Władimira Putina.

W piątek amerykańskie media informowały, że do Waszyngtonu przybył niespodziewanie szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (RDIF) i specjalny wysłannik Władimira Putina, Kiriłł Dmitriew. Wizyta ma miejsce zaledwie kilka dni po ogłoszeniu przez USA sankcji na rosyjskich gigantów naftowych.
Według doniesień medialnych, przedstawiciel Kremla ma podjąć rozmowy z przedstawicielami Białego Domu na temat dalszych kroków w stosunkach pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi.
Wysłannik Kremla w USA. Wziął ze sobą... czekoladki
Informacje o celu wizyty zdaje się potwierdzać sam Dmitriew, który opublikował w swoich mediach społecznościowych intrygujący wpis. "Kontynuujemy dialog między Rosją a Stanami Zjednoczonymi" - napisał na Instagramie przedstawiciel Putina, swój wpis opatrując zdjęciem.
ZOBACZ: Trump stawia Putinowi warunek. "Nie będę tracić czasu"
Zobaczyć możemy na nim słodycze z wizerunkiem Władimira Putina. Jak podaje Unian, jedno z opakowań zawiera czekoladki z cytatami z wypowiedzi przywódcy. Wśród nich znajdują się m.in. te o tym, że granice Federacji Rosyjskiej "nigdzie się nie kończą" lub, że kraj "nie porzuca swoich".

Według informacji ukraińskiego serwisu, Kiriłł Dmitriew miał zabrać łakocie ze sobą do Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo, czy miały one charakter prezentu dla przedstawicieli administracji Donalda Trumpa.
Spotkanie Trump-Putin w Budapeszcie odwołane. Amerykański prezydent: Rozczarowujące
Jeszcze do niedawna wydawało się, że wkrótce dojdzie do spotkania Władimira Putina z amerykańskim prezydentem. Szczyt miał odbyć się w Budapeszcie, a administracja USA zapewniała, że będzie miał miejsce w ciągu dwóch tygodni.
Ostatecznie Trump przekazał w ubiegłą środę, że odwołał spotkanie, gdyż nie widzi, by miało ono zaowocować konkretnymi ustaleniami. Zastrzegł jednocześnie, że do rozmów z pewnością dojdzie w przyszłości. - Będę musiał wiedzieć, że zawrzemy porozumienie, nie będę tracić mojego czasu - mówił w sobotę dziennikarzom lider USA w Katarze.
ZOBACZ: Zaostrza się konflikt po decyzji Trumpa. USA wysyłają największy lotniskowiec na świecie
- Od zawsze mam dobre stosunki z Władimirem Putinem, ale to jest bardzo rozczarowujące. Myślałem, że to się uda zrobić (zakończyć wojnę w Ukrainie - red.) przed pokojem na Bliskim Wschodzie - dodał.
Źródło: Unian
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej