Awaria systemu alarmowego, problemy dyspozytorów medycznych. "Tryb offline"
Doszło do awarii Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. "Inżynierowie KCMRM podjęli kroki zmierzające do możliwie najszybszego przywrócenia pełnej sprawności systemu" - podano w komunikacie. Po godz. 10:20 przekazano, że trwający około dwóch godzin awaryjny tryb przyjmowania zgłoszeń przez operatorów medycznych został zakończony.

Do awarii doszło o godz. 8:13. Mimo to Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego zapewniało, że numery alarmowe 999 i 112 działają, a dyspozytorzy medyczni odbierają połączenia i dysponują Zespoły Ratownictwa Medycznego w trybie awaryjnym.
Po godz. 10:20 poinformowano, że przywrócono normalny tryb pracy dyspozytorów i zespołów ratownictwa medycznego. Awaria trwała około dwóch godzin.
Awaria. Dyspozytorzy medyczni pracowali w trybie awaryjnym
Problemy dotyczyły samego poziomu zarządzania pracą jednostek ratowników. Utrudnione było przekazywanie informacji między dyspozytorami, karetkami a szpitalami.
ZOBACZ: Wielki eksperyment w stolicy Indii. Sieją chmury, by walczyć z toksyczną mgłą
SWD to aplikacja, jaką ratownicy medyczni posiadają na tabletach instalowanych w karetkach. Służy ona do transferu danych, w tym tych odnośnie stanu pacjenta przewożonego do placówki.
Jako pierwsze o awarii informowało RMF24. - Połowa Polski działa w oparciu o infrastrukturę zastępczą. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie obejmie to cały kraj - przekazała rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.
Pytana, czy mogło dojść do ataku hakerskiego, odparła, że "raczej dotyczy to usterki".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej