Zaskakująca decyzja Pekinu. Budżet Kremla może znacznie ucierpieć

Świat Marcin Boniecki / polsatnews.pl / PAP

Chińskie państwowe koncerny naftowe wstrzymały zakup rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską. Jak informuje agencja Reutera, powołując się na swoje źródła, na decyzję Pekinu miały wpływ sankcje, jakie Stany Zjednoczone nałożyły na rosyjskie koncerny Rosnieft i Łukoil. To cios dla Moskwy, której przychody ze sprzedaży surowca mogą znacząco spaść.

Zaskakująca decyzja Pekinu. Budżet Kremla może znacznie ucierpieć
Lukoil
Chińskie firmy naftowe wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy obawiając się sankcji
Zobacz więcej

Wiele źródeł handlowych poinformowało w czwartek agencję Reutera, że państwowi giganci naftowi w Chinach, tacy jak PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil, wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy "przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej" z obawy przed sankcjami.

 

Ruch ten zbiegł się w czasie z zapowiedziami rafinerii w Indiach, które są największym na świecie odbiorcą rosyjskiej ropy transportowanej z morza. One również zamierzają gwałtownie ograniczyć import z Rosji, by dostosować się do amerykańskich obostrzeń.

 

Chiny importują drogą morską około 1,4 mln baryłek rosyjskiej ropy dziennie. Udział państwowych koncernów w tych zakupach jest szacowany różnie - firma analityczna Vortexa Analytics określa go na poniżej 250 tys. baryłek dziennie, podczas gdy firma doradcza Energy Aspects mówi o 500 tys. baryłek dziennie.

 

ZOBACZ: Vance: Rosja i Ukraina nie są blisko porozumienia. USA stawiają na nowy środek wywierania presji

Chiny odpowiadają na ruch USA. Rosja może stracić mnóstwo pieniędzy

Łącznie Chiny importują dziennie około 1,4 mln rosyjskiej ropy drogą morską, przy czym większość trafia do niezależnych rafinerii. Dodatkowo około 900 tys. baryłek ropy rosyjskiej jest dostarczane rurociągiem do PetroChina i - zdaniem handlowców - sankcje prawdopodobnie będą miały niewielki wpływ na ten segment.

 

Ostre załamanie popytu ze strony dwóch największych klientów Rosji "mocno obciąży przychody Moskwy ze (sprzedaży) ropy" - oceniają handlowcy cytowani przez Reutersa.

 

Wskazują oni, że Indie i Chiny prawdopodobnie zwrócą się teraz ku innym dostawcom, co spowoduje "wzrost cen ropy z Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Łacińskiej".

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie