Spotkanie Donald Trump - Władimir Putin zagrożone? Rosja wskazuje winnych
Rosja nie wyklucza, że kraje UE będą starały się nie dopuścić do spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa – powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Jego zdaniem Zachód chce "zezłomować" szczyt w Budapeszcie.

Riabkow podczas wtorkowej rozmowy z dziennikarzami wyraził swoje obawy dotyczące zapowiadanego szczytu w Budapeszcie, którego uczestnikami mają być rosyjski przywódca Władimir Putin i prezydent USA Donald Trump.
- Kraje, które są członkami Unii Europejskiej i NATO pracują nad tym, aby wszystko "zezłomować" - stwierdził. Jak dalej przekonywał, celem tych państw jest wyłącznie "wyrządzanie szkód Rosji, aby podważyć nasze stanowiska, aby utrudnić rozwiązywanie problemów, przed którymi stoimy".
- To jest jedyny cel całej polityki Unii Europejskiej. Dziś jest to najbardziej destrukcyjna siła na arenie międzynarodowej - podsumował. Jednocześnie zarzucił państwom Wspólnoty, że "są zaangażowane w różnego rodzaju polityczne działania wywrotowe".
Szczyt w Budapeszcie. Przygotowania w toku
Riabkow był też dopytywany przez dziennikarzy o ewentualne spotkanie szefów rosyjskiej i amerykańskiej dyplomacji. Odparł, że "wymaga ono przygotowań".
Nie zgodził się z twierdzeniem, że wydarzenie jest przesuwane w czasie. - Nie można odkładać na później tego, co nie zostało uzgodnione. Nie potwierdziliśmy tego, co wczoraj napisały niektóre zachodnie źródła - mówił wiceszef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez RIA Nowosti.
Zastrzegł, że nawet miejsce i czas "takiego kontaktu" nie zostały ustalone.
ZOBACZ: Siergiej Ławrow grzmi po słowach Donalda Trumpa. "Polityczna ślepota"
Riabkow jednocześnie przyznał, że rzeczywiście istnieje możliwość takiego spotkania, ale w tym momencie nie ma uzgodnionego żadnego harmonogramu. - Właśnie dlatego, że ranga takiego wydarzenia jest wysoka, wymaga ono przygotowania. I to jest to, co robimy, wczoraj była temu poświęcona rozmowa telefoniczna między ministrem a sekretarzem stanu - dodał Riabkow.
Z kolei agencja Interfax cytując słowa Riabkowa podała, że ostatnia rozmowa telefoniczna między prezydentem USA Donaldem Trumpem a rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem dotyczyła "kolejnych kroków", a więc również m.in. "kontaktu między ministrem spraw zagranicznych Ławroem a sekretarzem stanu Rubio".
Odnosząc się jeszcze do poniedziałkowej rozmowy Ławrowa i Rubio zaznaczył, że "konkretnie nie została poruszona kwestia spotkania".
Rozmowa Rubio - Ławrow. Oświadczenie Departamentu Stanu USA
W poniedziałek Departament Stanu USA wydał oświadczenie. "Sekretarz stanu Marco Rubio rozmawiał dzisiaj z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w celu omówienia dalszych kroków po rozmowie telefonicznej między prezydentem Trumpem a prezydentem Putinem, która miała miejsce 16 października" - przekazano.
W trakcie wymiany zdań Rubio przekazał Ławrowowi, że "zbliżające się spotkania są okazją dla Moskwy i Waszyngtonu do współpracy na rzecz trwałego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego". A to z kolei jest zgodne z wizją Trumpa.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej