Tragiczny wypadek podczas Rajdu Nyskiego. Zginął 40-letni kierowca

Podczas Rajdu Nyskiego doszło do śmiertelnego wypadku - przekazali organizatorzy. Zginął 40-letni kierowca, a jego pilot trafił do szpitala. Z powodu tragedii zawody zostały zakończone. W sobotę doszło do innego wypadku na trasie rajdu. Jeden z samochodów wjechał w dwóch fotoreporterów. Mężczyźni trafili do szpitala.
Na szóstym odcinku specjalnym Rajdu Nyskiego Stary Las (powiat Nyski, gmina Głuchołazy) około godziny 11:30 doszło do wypadku załogi numer 112 - poinformowali w niedzielę organizatorzy Rajdu Nyskiego. Jak dodano, była to runda mistrzostw historycznych.
W komunikacie wskazano, że na miejscu zdarzenia niezwłocznie pojawiły się służby zabezpieczające odcinek. "Pomimo udzielenia natychmiastowej pomocy, na miejscu zginął 40-letni kierowca. Poparzonego pilota uwolniono z samochodu" - dodano.
- Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala - przekazała polsatnews.pl mł. asp. Adriana Malina oficer prasowy KW PSP w Opolu.
Tragiczny wypadek podczas Rajdu Nyskiego. Zginął 40-letni kierowca
Organizatorzy przekazali, że z szacunku dla poszkodowanych, ich bliskich oraz całej społeczności rajdowej rajd nie będzie kontynuowany.
"Na tym etapie organizatorzy nie będą udzielać dalszych komentarzy. Kolejne informacje zostaną przekazane, gdy tylko będzie to możliwe we współpracy z odpowiednimi służbami" - przekazano w komunikacie.
Organizatorzy zawodów złożyli wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego kierowcy oraz życzą szybkiego powrotu do zdrowia pilotowi. Poproszono także o uszanowanie prywatności poszkodowanych i powstrzymanie się od spekulacji.
Jak przekazała policja, samochód rajdowy uderzył w drzewo, a następnie zapalił się. "Na miejscu zdarzenia pracują służby pod nadzorem prokuratora" - dodano.
ZOBACZ: Groźny wypadek podczas rajdu. Samochód wjechał w dwie osoby
To nie jedyny niebezpieczny wypadek, do którego doszło w trakcie rajdu. W sobotę jeden z samochodów rajdowy wjechał w dwóch fotoreporterów.
Mundurowi przekazali, że osoby - wbrew widocznym zakazom - znajdowali się w niebezpiecznej strefie. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. W wyniku zdarzenia dwóch pracujących na miejscu fotoreporterów zostało przetransportowanych do szpitala.
Na miejscu działania podejmowali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Nysie. Służby przeprowadzały czynności mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności tego zdarzenia.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej