Gratka dla fanów Roberta Kubicy. "Unikatowa część historii" do kupienia

Fani Formuły 1 i Roberta Kubicy mogli mocno zdziwić się, gdy zobaczyli w sieci jedną z aukcji. Do obiegu trafił kombinezon wyścigowy Roberta Kubicy, w którym Polak brał udział w Grand Prix Kanady 2007. To właśnie wtedy kierowca uległ dramatycznie wyglądającemu wypadkowi, z którego Polakowi udało się wyjść bez szwanku. To jednak nie jedyna gratka dla fanów motorsportu w internecie.
W sieci pojawiła się prawdziwa gratka dla kibiców Formuły 1 oraz Roberta Kubicy. Za 15 tys. dolarów kanadyjskich (ok. 40 tys. złotych) można nabyć kombinezon polskiego kierowcy, w którym uczestniczył podczas Grand Prix Kanady w 2007 roku.
Ten sam użytkownik sprzedaje również za kwotę 25 tys. dolarów kanadyjskich kierownicę bolidu, w którym Robert miał wypadek.
Jako pierwszy w Polsce informował o tym serwis powrótroberta.pl, który zajmuje się relacjonowaniem wydarzeń związanych z polskim kierowcą.
"To jest kombinezon, który Kubica miał podczas Grand Prix Kanady w 2007 roku, gdy miał swój ciężki wypadek. Jak można zobaczyć na zdjęciach, kombinezon został przecięty przez zespół medyczny, by wydobyć Kubicę z niego i potem został zszyty. Unikatowa część historii jest dostępna" - napisał sprzedający.
Niestety sam wyścig dla Roberta Kubicy ułożył się dramatycznie. Polak najechał wówczas na koło jadącego przed nim Jarno Trulliego z Toyoty i z ogromną prędkością zmierzał w kierunku betonowych band obiektu w Montrealu. Kubica uderzył w nie, a następnie przekoziołkował przez cały tor na drugą stronę. W paddocku zapanowała zgroza, wypadek wyglądał koszmarnie.
Koszmarny wypadek Kubicy w Grand Prix Kanady 2007
- Nie widać tam żadnego poruszenia, nie rusza ręką, nie rusza głową. Dramatyczna sytuacja - opisywał tamte wydarzenia Mikołaj Sokół podczas transmisji w Polsacie.
Zdarzenie z udziałem polskiego kierowcy było jednym z najgorszych w najnowszej historii Formuły 1. Pokazało jednak, że od momentu śmiertelnego wypadku Brazylijczyka Ayrtona Senny z roku 1994, bezpieczeństwo w królowej motorsportu mocno się poprawiło. To właśnie po tragedii Senny wprowadzono m.in. system HANS, który pomógł uratować Kubicę.
Head and Neck Supports (w skrócie HANS) to system ochrony głowy i karku, który jest przypinany do kombinezonu i kasku. Do Formuły 1 został wprowadzony w sezonie 2003. To on sprawił, że u Polaka nie doszło do uszkodzenia kręgów szyjnych.
- Bez niego, byłoby dużo gorzej. Zaliczyłbym "game over", pocałowałbym kierownicę przy 250 km/h. Gdyby ten wypadek wydarzył się 10 lat wcześniej, to byśmy nie rozmawiali. To uratowało moje życie - opowiadał później Kubica.
Dramatyczna kraksa w sezonie 2007. Rok później życiowy sukces
- Byłem bardzo blisko Jarno i próbowałem go wyprzedzić po prawej stronie w lewym zakręcie. Niestety doszło do kolizji, po której straciłem przednie skrzydło. Wpadło ono pod auto i zostałem pozbawiony jakiejkolwiek kontroli nad bolidem. Wyskoczyłem na tarkę i znalazłem się w powietrzu. To działo się bardzo szybko - zdążyłem puścić kierownicę i złożyć ręce na klatce piersiowej. Potem świadomość wróciła mi gdy leżałem w bolidzie bokiem i patrzyłem ma porządkowych - mówił Robert Kubica.
Polski kierowca dodał, że "wtedy zdał sobie sprawę, że przeżył ten wypadek". - Spróbowałem poruszyć każdą kończyną i zdałem sobie sprawę z tego, że wszystko jest OK - mówił.
Chwilowe przeciążenie w momencie wypadku wyniosło 75G. Kierowcy na szczęście, poza skręconą kostką, nic się nie stało. Wrak samochodu można zobaczyć w muzeum BMW.
Rok później Kubica odniósł na tym samym obiekcie swój największy sukces w Formule 1. W Grand Prix Kanady 2008 Polak stanął na najwyższym stopniu podium, dojeżdżając przed kolegą z zespołu, Nickiem Heidfeldem oraz zawodnikiem Red Bulla Davidem Coulthardem. Było to pierwsze i ostatnie zwycięstwo Kubicy w królowej motorsportu.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej