Wołodymyr Zełenski o atakach Putina. "Po prostu śmieje się z Zachodu"

Świat
Wołodymyr Zełenski o atakach Putina. "Po prostu śmieje się z Zachodu"
PAP/EPA/IDA MARIE ODGAARD
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apeluje ws. rosyjskich ataków

Rosja celowo uderza w ukraińską infrastrukturę cywilną tuż przed nadejściem zimy - ostrzegł prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił przy tym, że świat wciąż nie reaguje na te ataki w sposób stanowczy, co - jego zdaniem - ośmiela Władimira Putina, który "po prostu śmieje się z Zachodu".

Wołodymyr Zełenski poinformował w mediach społecznościowych, że celami rosyjskich ataków coraz częściej staje się infrastruktura gazowa, przedsiębiorstwa energetyczne, infrastruktura kolejowa oraz magazyny z towarami cywilnymi. 

 

- Wszystko to, co zapewnia normalne życie społeczeństwa i gospodarkę. Uszkodzone są również dziesiątki budynków mieszkalnych - podkreślił ukraiński prezydent. 

"Zero realnej reakcji świata". Gorzkie słowa Zełenskiego

Zełenski przypomniał, że niedzielny rosyjski atak pociągnął za sobą ofiary śmiertelne. W obwodzie lwowskim zginęły cztery osoby, w tym jedno dziecko. W Zaporożu życie straciła jedna osoba, a 18 zostało rannych.

 

- Niestety, nie ma godnej, mocnej reakcji świata na to wszystko, co się dzieje. Na ciągłe zwiększanie się skali i bezczelności ataków. Dlatego Putin to robi - po prostu się śmieje z Zachodu, z tego milczenia i braku silnych działań w odpowiedzi - oświadczył. 

 

ZOBACZ: Niemiecki minister przestrzega sojuszników. Mówi o "pułapce eskalacyjnej Putina"

 

Jednocześnie wskazał, że Rosja odrzuciła wszystkie propozycje zatrzymania wojny, wstrzymania ataków i otwarcie próbuje zniszczyć ukraińską infrastrukturę cywilną. 

 

- A teraz, przed zimą (Rosja będzie niszczyć) infrastrukturę gazową i przesył energii elektrycznej. Zero realnej reakcji świata. Będziemy walczyć, aby świat w końcu nie milczał i aby Rosja poczuła odpowiedź - zapowiedział. 

"Największy atak na Lwów". Zmasowany atak Rosji w Ukrainie

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie ponownie zaatakowali zachodnią Ukrainę oraz Lwów. Atak dronów potwierdziła lwowska Regionalna Administracja Wojskowa (RMA). Wezwała mieszkańców miasta do niezbliżania się do okien lub pozostania w schronach.

 

W mieście słychać liczne eksplozje i wybuchy. Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował na Telegramie, że "systemy obrony powietrznej miasta są aktywne". - To był największy atak na Lwów, jeżeli policzyć liczbę dronów i rakiet. Pięć godzin trwał ten atak. Budynki cywilne, przedszkole, szkoła. No i wielki park przemysłowy, industrialny też był atakowany i jest całkowicie zniszczony - przekazał.

 

ZOBACZ: Rosja uderzyła w ukraińskie gazownie. Wołodymy Zełenski zapowiada odwet

 

Polska zareagowała na atak, podrywając myśliwce. "Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę; ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów" - przekazał w niedzielę wiceszef MON Cezary Tomczyk za pośrednictwem serwisu X.

 

"Ciągle operuje nasze oraz sojusznicze lotnictwo bojowe. Jest to jeden z największych ataków od początku wojny" - dodał.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Agata Sucharska / anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie