Wybory w Czechach. Są częściowe wyniki
Wynik wyborów do Izby Poselskiej w Czechach "jest jasny i musi zostać zaakceptowany" - powiedział premier Petr Fiala, którego partia traci w wyborach. Po przeliczeniu głosów z ponad 99,7 proc obwodów wyborczych pierwsze miejsce zajmuje ruch ANO z wynikiem blisko 34,7 proc. Głos zabrał jego lider i oligarcha Andrej Babisz. - Dzisiaj będziemy świętować - zaznaczył.

Według wyników podanych przez Czeski Urząd Statystyczny koalicja SPOLU premiera Petra Fiali zdobyła blisko 23,3 proc. głosów. Szef rządu podczas konferencji prasowej swojego ugrupowania powiedział: - Moim celem było stworzenie demokratycznego rządu w oparciu o obecny plan, ale jasne jest, że nie będzie to możliwe. Poradziliśmy sobie z największym kryzysem bezpieczeństwa i gospodarczym w naszej historii. Spełniliśmy naszą główną obietnicę, zjednoczyliśmy Republikę Czeską.
Premier zaznaczył, że "wynik jest jasny i musi zostać zaakceptowany", ale na razie nie poda się do dymisji. - Doskonale zdaję sobie sprawę z mojej odpowiedzialności politycznej, ale jestem też osobą, która nie podejmuje pochopnych decyzji - wyjaśnił.
- Nie zrezygnuję z walki o losy tego kraju. Niech nikt nie liczy na to, że będę zrezygnowany lub zmęczony - powiedział Fiala.
Wybory w Czechach. Zliczono niemal wszystkie głosy
Lider prowadzącej w wyborach do czeskiej Izby Poselskiej partii Andrej Babisz oświadczył, że razem z innymi deputowanymi "nigdy nie rozczarują" narodu. - Mam nadzieję, że powstanie rząd, który od pierwszego momentu będzie pracować. Chcemy, żeby Republika Czeska była najlepszym miejscem do życia na świecie - powiedział.
- Jestem za Europą i za NATO - dodał Babisz, deklarując, że jego ruch jest "w jasny sposób prozachodni". Podkreślił, że chce rozmawiać o konflikcie między Rosją a Ukrainą, i że jego zdaniem rozwiąże go jedynie prezydent Trump przy udziale państw europejskich. Zapewnił także, że nie będzie przeszkadzać czeskim firmom w sprzedaży uzbrojenia Ukrainie.
Zapytany przez dziennikarzy, czy zamierza już dzisiaj rozpocząć negocjacje z SPD (ok. 7,8 proc. poparcia) i Motoriste sobe (6,8 proc.) nad utworzeniem nowego rządu, Babisz odparł, że to rozmowy na inny dzień. - Dzisiaj będziemy świętować - powiedział.
Według szacunkowych danych frekwencja wyniosła niespełna 69 proc.
Wybory do Izby Poselskiej w Czechach
Rozpoczęte w piątek, dwudniowe głosowanie zakończyło się o godz. 14 w sobotę. Po zakończeniu głosowania komisje rozpoczęły liczenie głosów i przesyłanie protokołów do Czeskiego Urzędu Statystycznego. W Czechach liczenie głosów zazwyczaj postępuje bardzo szybko; w poprzednich wyborach w 2021 roku nieoficjalne, niepełne wyniki dziennikarze poznali już ok. godz. 17-18.
Tym razem wskazywano jednak, że procedurę liczenia głosów może opóźnić konieczność uwzględnienia głosów z zagranicy oddanych po raz pierwszy w systemie korespondencyjnym.
Ugrupowania, które wejdą do 200-mandatowej Izby Poselskiej, miały być znane do wieczora. Podział na mandaty zostanie podany później.
ZOBACZ: Czesi wybierają nowy parlament. Partia Andreja Babisza faworytem do przejęcia władzy
Dopiero po zakończonym głosowaniu zostaną opublikowane oficjalne dane dotyczące frekwencji. Według dziennikarzy, którzy zwrócili się bezpośrednio do komisji wyborczych przed zamknięciem lokali w piątek, sięgała ona 30 proc. Z tego wyciągnięto wniosek, że ostateczny odsetek wyborców biorących udział w głosowaniu może być w tym roku wyższy niż przed czterema laty, gdy wyniósł ponad 65 proc.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej