Pomnik papieża Jana Pawła II w Rzymie zdewastowany. Jest reakcja premier Włoch

Świat
Pomnik papieża Jana Pawła II w Rzymie zdewastowany. Jest reakcja premier Włoch
Wikimedia Commons/Alinaroma, PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI
Protesty we Włoszech po zatrzymaniu flotylli z pomocą humanitarną dla Gazy

Pomnik Jana Pawła II w Rzymie został zdewastowany przez uczestników pikiety przeciw wojnie w Strefie Gazy. Na monumencie pojawiła się najpierw tradycyjna arabska chusta, natomiast później karabinierzy odkryli obraźliwe napisy oraz symbole. Incydent skomentowała premier Włoch Giorgia Meloni.

Ponad dwa mln osób wyszło w piątek na ulice w całych Włoszech - podała organizacja CGIL, będąca jednym z inicjatorów protestów, które wybuchły po zatrzymaniu przez siły izraelskie flotylli z pomocą dla Strefy Gazy.

Pomnik papieża Jana Pawła II zdewastowany. Fala protestów we Włoszech

Serwis RaiNews podaje, że doszło do licznych starć uczestników pikiet z włoską policją w Mediolanie, Turynie, Bolonii, Neapolu i Livorno. Na pomniku papieża Jana Pawła II, odsłoniętego przy dworcu kolejowym Roma Termini w 2011 roku, zawieszona została kefija - tradycyjne arabskie nakrycie głowy. Natomiast w sobotę włoska żandarmeria zauważyła napisy na pomniku.

 

Na stronie Rady Ministrów Włoch komunikat opublikowała premier Giorgia Meloni. "W Rzymie pomalowali pomnik poświęcony św. Janowi Pawłowi II, pisząc 'gów... faszysta' i rysując sierp oraz młot" - poinformowała.

 

ZOBACZ: Flotylla Sumud zatrzymana przez Izrael. Na pokładzie polscy obywatele

 

"Mówią, że wychodzą na ulice w obronie pokoju, ale potem obrażają pamięć o człowieku, który był prawdziwym obrońcą i budowniczym pokoju. Niegodny czyn popełniony przez ludzi opętanych ideologią, którzy wykazują się całkowitą ignorancją wobec historii i jej bohaterów" - dodała premier.

 

Jak informują dziennikarze "Roma Today", karabinierzy przystąpili do usunięcia obraźliwych znaków, a także wezwali specjalistów ds. odrestaurowywania posągów.

Przejęcie flotylli z pomocą humanitarną dla Palestyńczyków

W sobotę po godz. 14:30 wznowiono demonstracje, które jednak - jak informuje korespondentka RaiNews - rozpoczęły się spokojnie. Uczestnicy niosą transparenty z hasłami wzywającymi do pokoju: "Przestańcie współdziałać z Izraelem przeciwko okupacji i ludobójstwu", "Stop ludobójstwu, stop umowom z Izraelem", "Wolna Palestyna".

 

Przypomnijmy, w nocy ze środy na czwartek Izrael zatrzymał ponad 470 uczestników i 41 łodzi Globalnej Flotylli Sumud, która zmierzała w stronę Strefy Gazy ze środkami pomocy humanitarnej.

 

ZOBACZ: Czerwony Krzyż zawiesza działalność w Gazie. "Możliwości pomocy poważnie ograniczone"

 

Global Sumud Flotilla jest międzynarodową inicjatywą, w której uczestniczą przedstawiciele ponad 40 krajów. Aktywiści szacowali, że dotrą na miejsce w czwartek nad ranem. Władze Izraela już wcześniej zapowiadały, że nie pozwolą Flotylli zbliżyć się do Gazy.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Patryk Idziak / anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie