"Ostentacyjny akt bezprawia". Prezydent reaguje na działania ministra sprawiedliwości

aktualizacja: Polska
"Ostentacyjny akt bezprawia". Prezydent reaguje na działania ministra sprawiedliwości
PAP/Adam Warżawa/Albert Zawada
Od lewej: prezydent Karol Nawrocki, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek

"Rozporządzenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka zmieniające Regulamin urzędowania sądów powszechnych jest ostentacyjnym aktem bezprawia" - ocenił Karol Nawrocki w oświadczeniu. Prezydent zwrócił się do sędziów z apelem o "potwierdzenie niezależności wobec brutalnych prób nacisku, manipulacji i bezprawia".

W piątek minister sprawiedliwości Waldemar Żurek odniósł się do nowelizacji Regulaminu urzędowania sądów powszechnych.

 

"Szybsze rozprawy, krótsze kolejki i wyroki wydawane w pełni legalnych składach. O tym właśnie jest nowelizacja rozporządzenia. Byłem sędzią i znam problemy, które od lat toczą polskie sądy" - napisał Żurek na platformie X.

 

Rozporządzenie ministra sprawiedliwości nowelizujące regulamin urzędowania sądów ogłoszono w Dzienniku Ustaw we wtorek, 30 września tego roku. Nowelizacja odnosi się m.in. do kwestii funkcjonowania systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS).

Rozporządzenie Waldemara Żurka. Prezydent Karol Nawrocki reaguje 

Na te działania zareagował prezydent Karol Nawrocki. Stwierdził, że minister sprawiedliwości tym rozporządzeni chce zastąpić ustawę, ponieważ wie, że "w sposób legalny nie jest w stanie wprowadzić proponowanych rozwiązań, godzących w niezawisłość i niezależność sędziowską oraz w prawo obywateli do sądu".

 

"Próba zastępowania ustaw rozporządzeniem uderza w porządek konstytucyjny i w legitymację demokratyczną władzy ustawodawczej. Projektowane reguły ustalania składu sądu mają stać się nieweryfikowalne po to, by umożliwić ręczne sterowanie doborem sędziów pod polityczne potrzeby i oczekiwania rządzących. To prosta droga do zniszczenia zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości i do zniesienia gwarancji bezstronności" - ocenił.

 

Nawrocki zwrócił się z apelem. "Jako Prezydent Rzeczypospolitej wzywam wszystkich sędziów - niezależnie od tego, w jakiej procedurze zostaliście powołani i z rąk którego Prezydenta RP odebraliście akt powołania - abyście, kierując się konstytucyjną zasadą z art. 178 Konstytucji, w sprawowaniu urzędu pozostali niezawiśli i podlegali tylko Konstytucji oraz ustawom. W ten sposób potwierdzicie Państwo swoją niezależność wobec brutalnych prób nacisku, manipulacji i bezprawia, jakie próbuje się na Was wymusić" - stwierdził.

 

ZOBACZ: Zmiany w sądach. Minister obiecuje "szybsze rozprawy i krótsze kolejki"

 

Prezydent stwierdził, że ta sytuacja "to jest prawdziwy test niezawisłości tysięcy polskich sędziów, test odpowiedzialności za konstytucyjny porządek państwa, który każdemu gwarantuje prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie, przez niezależny, a także bezstronny sąd ustanowiony ustawą".

 

Nawrocki zapewnił, że jako "strażnik Konstytucji" udzieli pełnego wsparcia sędziom, którzy "nie ulegną bezprawnym próbom pozbawienia ich niezawisłości". "Jednocześnie mówię jasno: ten, kto ulegnie bezprawiu i złamie złożoną przysięgę, sam podważy swój mandat do orzekania w imieniu Rzeczypospolitej - moralny i wynikający z zaufania publicznego - a podejmowane w takich warunkach rozstrzygnięcia będą kwestionowane" - zapowiedział. 

 

Na koniec przypominam rotę ślubowania sędziowskiego. 

Minister sprawiedliwości: Ja bym chciał z prezydentem porozmawiać 

Według ministra Żurka, zmiany są zgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zgodnie z którym obywatel ma prawo do sądu ustanowionego zgodnie z prawem. "Dlatego eliminujemy ryzyko wyroków wydawanych przez nielegalne składy, a obywatel zyskuje pewność, że jego sprawa będzie rozpoznana szybko i przez niezależny sąd" - podkreślił szef Ministerstwa Sprawiedliwości.

 

"Wiem z praktyki, że losowanie całych trójek paraliżowało pracę sądów - jeden sędzia był przypisany do kilkunastu składów, a obywatel czekał latami na wyrok. Dlatego zostaje losowanie referenta przez SLPS, a reszta składu dobierana jest według jasnych i przejrzystych zasad, ustalonych przez prezesa sądu i zaopiniowanych przez kolegium" - napisał minister.

 

Żurek w rozmowie z Polsat News tłumaczył, że system SLPS został stworzony w ministerstwie i jest pod kontrolą szefa tego resortu. - My dywersyfikujemy zagadnienia wyboru składu, czyli wybieramy referenta, ale już przewodniczący wydziału będzie miał możliwość wyboru dwóch innych członków składu, ale według reguł, które będą ściśle określone - mówił i zapowiedział, że powstaną one we współpracy kolegium sądu czyli organu, który ma być docelowo samorządem sędziowskim. 

 

- To nie będzie tak, że ktoś będzie wybierał składy, jak mu się podoba - dodał. 

 

Żurek odnosząc się do stanowiska prezydenta stwierdził, że "kiedy my próbujemy reformować, atakuje się, że jest to sprzeczne z konstytucją". - Wtedy, kiedy łamano konstytucję, nie zaprzysięgano legalnych sędziów TK, skracano bezprawnie kadencję KRS, czy I prezes SN, nie widziałem po tej stronie sceny politycznej obrońców - mówił. 

 

Minister tłumaczył, że jest dopuszczalne dokonywanie takich zmian rozporządzeniem, a ustawą trwałoby to dłużej. - Ja spokojnie do tego podchodzę, wykonuję swoją robotę. (...) Ja bym chciał z prezydentem porozmawiać właśnie o tych elementach niszczenia konstytucji, które były kierowane i wykonywane przez jego obóz polityczny - mówił. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie