Szymon Hołownia odchodzi z polskiej polityki. "To wygląda niesmacznie"

Polska
Szymon Hołownia odchodzi z polskiej polityki. "To wygląda niesmacznie"
PAP/Rafał Guz
Szymon Hołownia

- Moim zdaniem jest to przedwczesne, za szybkie. To niesmacznie wygląda - ocenił w programie "Debata Gozdyry" Piotr Kandyba komentując zapowiedź Hołowni, że nie będzie już szefem Polski 2050. Z kolei Anita Kucharska Dziedzic stwierdziła, że przeszkodą dla Hołowni w zdobyciu nowego stanowiska jako komisarza w ONZ, może być to, że uczestniczył w ograniczaniu tych praw uchodźczych w Polsce.

Szymon Hołownia zapowiedział, że nie będzie już ubiegał się o fotel przewodniczącego Polski 2050. Zamiast tego polityk złożył aplikację w naborze na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Decyzja ta wywołała dyskusję w poniedziałkowym wydaniu programu "Debata Gozdyry".

 

Piotr Kandyba ocenił, że decyzja Hołowni jest "przedwczesna". - Za szybko, jeszcze ze słowami, które nas dzielą. To niesmacznie wygląda. Trzeba też powiedzieć, że poparcie od prezydenta wiele osób łączy ze spotkaniem nocnym z Kaczyńskim, być może to był jeden z elementów, który miał być później dotrzymany - wskazał. 

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia chce odejść z polskiej polityki. "Złożyłem aplikację"

 

- Może nie trzeba go było za to potępiać? Jeśli negocjował sprawy ważne z punktu widzenia Polski - odpowiedział mu Paweł Szrot. - To istotne, żeby Polak był tak ważnym urzędnikiem - dodał polityk PiS. 

Szymon Hołownia odchodzi z polskiej polityki. "Istotna zmiana fotela"

Anna Radwan zwróciła uwagę, że jest częsty problem w polityce. - Myślę ze to jest niestety problem każdego polityka, że deklaruje różne rzeczy i te drogi idą w różnym kierunku - oceniła. 

 

- Oczywiście byśmy chcieli, żeby Hołownia został w polskiej polityce, ma prawo do swoich nowych wyborów. To, że będzie pełnił jeśli mu się uda wysokie stanowisko w ONZ, więc nie traktowałabym tego jako ucieczkę, to zmiana fotela dla nas bardzo istotna - podkreśliła. 

 

WIDEO: Szymon Hołownia odchodzi z polskiej polityki. "To wygląda niesmacznie"

 

Sceptyczna wobec kandydatury była za to Anita Kucharska-Dziedzic. - Trudno być przedstawicielem ONZ, który zajmuje się prawami uchodźców, jak się uczestniczyło w ograniczaniu tych praw uchodźczych w Polsce - argumentowała. 

 

- Ale to nie zmienia faktu, że w Lewicy kibicujemy panu Hołowni - zadeklarowała. 

 

Alvin Gajadhur zasugerował, że decyzja Hołowni może wynikać z oceny działań obecnego gabinetu. - Widać, że jest refleksja u pana Hołowni, widzi, że z tym rządem, a szczególnie z tym premierem - Donaldem Tuskiem - nic dobrego dla Polski nie zrobi - podsumował. 

Agata Sucharska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie