Spięcie przed przesłuchaniem Ziobry. "Jesteście przebierańcami"

Przed przesłuchaniem Ziobry na komisji ds. Pegasusa doszło do spięcia między politykiem PiS Michałem Wójcikiem a posłem KO - Witoldem Zembaczyńskim. Wójcik spytał, czemu na salę nie mogą wejść parlamentarzyści. - Komisja pracuje w składzie ustalonym przez Sejm - odparł polityk KO. - Jesteście zdelegalizowani. Was nie ma. Jesteście przebierańcami - zareagował Wójcik.
- Dlaczego nie możemy wejść na salę jako parlamentarzyści? - zapytał przed rozpoczęciem posiedzenia komisji ds. Pegasusa polityk PiS Michał Wójcik jednego z jej członków - Witolda Zembaczyńskiego z KO.
- Nie zna pan regulaminu? - odparł polityk. - Tam jest wprost napisane, że komisja pracuje w składzie ustalonym przez Sejm - dodał.
Wójcik zareagował stwierdzeniem, że to komisja zdecydowała o tym, że parlamentarzyści nie mogą wejść.
- Pan nie mówi prawdy, w regulaminie jest napisane jasno - stwierdził polityk KO.
Poseł PiS przekazał, że zna regulamin. - Podejmujecie bezprawne działania. Za to jest odpowiedzialność karna - zaznaczył.
- Proszę mnie nie straszyć. Może pan poprosić swojego kolegę - posła Mariusza Goska. - On jest członkiem komisji. Może wejść i zadać pytania Ziobrze - powiedział Zembaczyński.
Spięcie przed przesłuchaniem Ziobry. "Jesteście przebierańcami"
- Jesteście zdelegalizowani. Was nie ma. Jesteście przebierańcami. Był wyrok Trybunału Konstytucyjnego - zareagował Wójcik.
Zembaczyński powiedział, że sądy się z tym wyrokiem nie zgadzają. - Jedyne, co jest nielegalne to jest próba utrudnianie przesłuchania Ziobry - dodał.
- Żyjemy w państwie chaosu i bezprawia. Postanowienie TK powinno zostać opublikowane. Zapewne Ziobro powie to samo - przekazał Wójcik. Na pytanie, czy to oznacza, że były minister będzie zeznawał, polityk PiS powiedział, że Ziobro wygłosi oświadczenie. - Was nie ma, Jesteście zdelegalizowani - powtórzył Wójcik.
- Skoro nas nie ma, to co pan tu robi? - spytał Zembaczyński.
- Bezprawnie doprowadzili mojego szefa tutaj. Taki jest mój obowiązek, żeby tu być - wyjaśnił polityk PiS.
WIDEO: Komisja ds. Pegasusa. Spięcie przed przesłuchaniem Zbigniewa Ziobry
Przymusowe doprowadzenie Ziobry. Przesłuchanie na komisji ds. Pegasusa
Przesłuchanie byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry przez komisją śledczą ds. Pegasusa zostało przesunięte z godziny 10:30 na 12. Sąd wyraził zgodę, aby polityka zatrzymała policja w celu doprowadzenia na to posiedzenie. To dziewiąta próba przesłuchania Ziobry. Zdaniem byłego ministra, obecnie posła PiS, komisja jest nielegalna.
ZOBACZ: "Ziobro jak pospolity bandyta". Padła deklaracja ws. przesłuchania
Policjanci realizujący sądowy nakaz doprowadzenia Ziobry przed komisję nie zastali go w poniedziałek w jego domu w Jeruzalu (woj. łódzkie). Polityk PiS chwilę przed godziną 10:30 wylądował na warszawskim lotnisku, gdzie został zatrzymany przez policję. Ziobro po godzinie 11 dotarł do Sejmu.
Wiceprzewodniczący komisji z Nowej Lewicy Tomasz Trela przekazał w poniedziałkowym "Graffiti", że "jeśli będzie jakieś opóźnienie, to oczywiście komisja poczeka". - Dziś jest długi dzień. Komisja jest gotowa, zwarta i chętna do współpracy z Zbigniewem Ziobro - zadeklarował.
Czytaj więcej